rydzykfizyk rydzykfizyk
43
BLOG

Obywatel = Przestępca?

rydzykfizyk rydzykfizyk Polityka Obserwuj notkę 17
Nowoczesne liberalne państwo powinno się opierać na zasadzie „co nie jest obywatelowi zabronione jest mu dozwolone”. Problem jednak w tym jak daleko państwo może wkraczać ze swoimi zakazami. Czy państwo może np. zabronić grania w „pikuty”?

Obowiązywanie powyższej zasady jest oczywiste w odniesieniu do prawa karnego i w tej dziedzinie najłatwiej można zaobserwować próby przesuwania granicy ingerencji państwa w życie obywateli. Nie trzeba dodawać jakim systemom było wygodnie przesuwać tę granicę tak by na każdego móc znaleźć paragraf.

Ostatnio do Sejmu wpłynął dokument, o którym pewnie nie raz będę miał okazję pisać - Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw – druk sejmowy 1756 (dalej zwany „kodeksem Ziobry”). Na pierwszy rzut oka widać, iż kodeks ten usiłuje kazuistycznie uregulować każdą możliwą sytuację i przez to mnoży nowe typy przestępstw.

W uzasadnieniu projektu czytamy: nowe typy przestępstw obejmują czyny dotychczas nie penalizowane, zarówno wskutek oczywistych luk prawnych (...), jak i ujawnienia się nowych negatywnych zjawisk w nasileniu uzasadniającym potrzebę penalizacji (np. projektowany art. 254d K.k.).

Przyjrzyjmy się więc co zostało zakazane w projektowanym art. 254d:

Art. 254d. Kto w miejscu publicznym posiada nóż lub inny przedmiot lub substancję szczególnie niebezpieczne ze względu na ich właściwości w okolicznościach wskazujących na zamiar ich użycia do popełnienia czynu zabronionego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Ponadto, w uzasadnieniu przeczytamy sobie oczywiście, że chodzi o zwalczanie pseudokibiców. Przepis ten jednak oznacza coś zupełnie innego – z każdego obywatela będzie można zrobić przestępcę. W świetle niejasnych znamion tego przestępstwa podejrzanym może być każdy: drwal z siekierą, człowiek z kanistrem benzyny, kobieta wracająca zakupionym nożem do domu czy wspomniany gracz w pikuty. Niepocieszeni będą też zapewne mieszkańcy Augustowa ganiający w patrolach obywatelskich z kosami, bo w myśl kodeksu Ziobry musieliby trafić do ciupy. Uczciwy obywatel ma się bać posiadania noża.

O niedopracowaniu projektu w resorcie sprawiedliwości świadczy fakt, iż na niejasność przesłanki „w okolicznościach wskazujacych na zamiar ich użycia do popełnienia czynu zabronionego.” zwrócono uwagę dopiero w ekspertyzie zamówionej na etapie prac sejmowych.

Dodatkowo Panu Ministrowi warto również przypomnieć, że „czynem zabronionym” jest również wykroczenie. Natomiast przytoczony przepis ze sprawcy usiłowania wykroczenia robi przestępcę. I tak np. osobnika niosącego petardę w czasie ciszy nocnej można by wsadzić na trzy lata do więzienia.

Tytułem podsumowania pozostaje zatem zapytać czy w otoczeniu Pana Ministra Ziobro za niebezpieczny przedmiot nie uznaje się czasem mózgu?


rydzykfizyk
O mnie rydzykfizyk

Uczulony na felczerów prawa zarażonych nihilizmem prawnym, którzy usiłują tworzyć prawo. Uwaga: czasem na siłę przekorny "A jeśli chodzi o pana sędziego Kryże, to on się okazał niezwykle efektywnym człowiekiem w realizacji naszego programu naprawy wymiaru sprawiedliwości" Jarosław Kaczyński

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka