Reżymowe Polskie Radio abonamentowe 10.V.2011, uporczywie pytało polityków „czy po zabiciu Osamy bin Ladena Polska jest bezpieczniejsza, czy grozi nam terroryzm?”
Dziennikarze, bardziej papiescy od papieża, wpadli w coś w rodzaju amoku na punkcie terroryzmu. Wszędzie słychać jedno z tych oklepanych pytań. Bo jak się prowadzi cykliczną audycję, to ustala się temat i dmucha w niego jak w ognisko. Ci ludzie zaślepieni pogonią za sensacją nie zdają sobie sprawy z tego, jak ich gadulstwo brzmi po drugiej stronie częstotliwości. Otóż brzmi fałszywie.
Polska, moim zdaniem, w oczach Al-Kaidy jest nikim. Tutaj samobójcza śmierć żołnierza Al-Kaidy nie przyniesie wymaganego oddźwięku na świecie. Tak jak terroryzm w metrze w białoruskim Mińsku.
Okresem najbardziej zagrożonym będzie czas zbliżającej się wizyty prezydenta Baracka Obamy w Polsce. Gdyby wtedy nastąpił atak terrorystyczny, obojętnie w jakiej formie, bylibyśmy na ustach całego świata. Oto zaatakowano prezydenta Stanów Zjednoczonych, uderzono w polską prezydencję w Unii Europejskiej. Elicie nic się nie stało.
Bądźmy spokojni o bezpieczeństwo. USA i Wielka Brytania – te dwa kraje są na celowniku Al-Kaidy. Nawet nie Francja, gdzie chłopcy z islamu wolą palić samochody.
Polska nie jest w stanie zaszkodzić żadnemu państwu islamskiemu. Polska najlepiej szkodzi samej sobie.
Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka