Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
48
BLOG

BRAWA DLA SIATKAREK I MŁODYCH PIŁKARZY. A CARDIFF SZCZĘŚLIWE DLA POLAKÓW...

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Sport Obserwuj notkę 0

Może nie jest tak źle z polską piłką nożną, skoro nasi juniorzy do lat 20 wygrali z faworytem -Portugalia 3:1, a U-19 awansowała do kolejnej fazy eliminacji ME, wygrywając rywalizację m.in. z Włochami, które czekają na wyniki innych reprezentacji i może ewentualnie awansują z trzeciego miejsca. Z jednej strony nasi młodzi piłkarze często zdobywali medale mistrzostw Starego Kontynentu w różnych kategoriach wiekowych, czasem nawet złote, z drugiej w ostatnich latach doznawaliśmy bolesnych, kilkubramkowych porażek z drużynami z europejskiego "topu" i wydawało się, że dzielą nas od nich lata świetlne. A tu proszę…

Millenium Stadium w Cardiff jest w tym roku szczęśliwy dla Polaków. Najpierw dwóch Biało-Czerwonych stanęło na podium żużlowej Grand Prix czyli Indywidualnych Mistrzostw Świata (Bartosz Zmarzlik zdobył drugie miejsce, czyniąc krok do zdobycia swojego trzeciego tytułu mistrza świata, a Patryk Dudek był trzeci, zwiększając swoje szanse na medal w klasyfikacji końcowej), a w ostatnich dniach piłkarze pokonali Walię, utrzymując się w najwyższej grupie Ligi Narodów. Trochę nas to podbudowało po porażce z „Pomarańczowymi” u siebie 0:2. Warto podkreślić, że Robert Lewandowski miał asystę, co nie jest u niego normą, bo raczej ma monopol na gole. A gola znowu strzelił Świderski, który staje się „jokerem” reprezentacji.
Siatkarki pozazdrościły – w dobrym tego słowa znaczeniu – siatkarzom i w rozgrywanych u nas i w Holandii mistrzostwach świata wygrały dwa mecze na dwa rozegrane i mają stosunek setów 6 do 1. To krzepi. I to nawet chyba lepiej niż slogan reklamowy, którego jeszcze przed II Wojną światową autorem był wybitny pisarz Melchior Wańkowicz: „Cukier krzepi”. Skądinąd pamiętam z czasów mojej młodości, że szereg ludzi dodawało ironicznie, choć pewnie nie kłamiąc „Cukier krzepi, ale wódka lepiej”.

Były takie Letnie Igrzyska Olimpijskie w Montrealu 1976, kiedy Polacy pierwszy i ostatni raz wywalczyli w sportach zespołowych aż trzy medale. Siatkarze zostali mistrzami olimpijskimi , piłkarze srebrnymi medalistami, a piłkarze ręczni – brązowymi. Czyżby po 46 latach historia zataczała koło? Oto bowiem w siatkówce męskiej mamy srebro MŚ, w koszykówce mężczyzn pierwszą „czwórkę” w Europie, a piłkarze… No, właśnie co? Oby za dwa miesiące w Katarze nasi futboliści stworzyli historię, dorównując koszykarzom i siatkarzom…

•    Tekst ukazał się na portalu po-bandzie.com.pl (28.09.2022)

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport