Dzień się kończy i w Szkle Kontaktowym pokazują właśnie nową zdobycz peowskiego ścieku - obłego obrotowego, niejakiego Michała Kamińskiego.
Przywołując na pamięć grę półsłówek modelową glizdę w parapecie.
A premier poproszony o komentarz czerwony jak burak pitoli jakieś żałosne androny o sile przyciągania Platformy.
Sorry, ale w tej sytuacji muszę Państwu zagrać okolicznościową „balladę o rdzawym oku” w wykonaniu polskiego Raya Charles’a, krakowskiego barda drugiego obiegu Jurka Bożyka:
https://www.youtube.com/watch?v=a9roIlxQstM
Kolorowych snów maciejką pachnących Państwu życzę,
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Inne tematy w dziale Polityka