Agresywność głupków w Rosji gwałtownie rośnie, bo niby dlaczego nie miałaby rosnąć? Stworzono do tego wszelkie warunki. Zegar tyka, Kreml się spieszy, trzeba szybko dać wycisk resztkom mądrych w kraju. Kremlowcy potraktowali sprawę bardzo poważnie, bo wierzą, że jeszcze będą żyć długo. A oto kolejna inicjatywa ustawodawcza, która w ślad za zakazem wyszukiwania w Internecie, bez wątpienia zostanie przyjęta. Deputowani chcą wprowadzić kategoryczny zakaz na terytorium Federacji Rosyjskiej dla wszelkich dzieł stworzonych przez zagranicznych agentów, a także muzyków, pisarzy i naukowców z nieprzyjaznych krajów. W tej chwili wszystkie kraje cywilizowane są bez wyjątku nieprzyjaźnie nastawione wobec Rosji. Zgodnie z tą ustawą Rosja powinna zostać wyczyszczona ze wszystkich dzieł, w których nie są propagowane ideały. Rozumie się samo przez się, że chodzi o Ruski Mir, prawosławie, świrowaty kult zwycięstwa i tak dalej, i tak dalej. To jest taki pstryk w ich głowach. Autorzy ustawy obawiają się, że zagraniczni agenci cieszą się znaczną popularnością w Rosji i pamięć o nich nie została jeszcze wymazana. Celem ustawy jest w końcu sprawić, by całkowicie ulegli zapomnieniu, żeby dzieci, które mają tam teraz 3-4-5 lat, nigdy nawet nie usłyszały ich imion. I to jest interesująca inicjatywa. Najprawdopodobniej ustawa zostanie uchwalona. (Aleksander Glebowicz Niewzorow)
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
