Pragnę podziękować Telewizji Trwam za możliwosć oglądania meczu Polska - Anglia na antenie TVP. Nieznany mi Pan polityk Jaworski oświadczył, że to oddech konkurencji w postaci medium O.D. Rydzyka, który dopadł KRRiT spowodował, że telewizja publiczna za cenę daleką od rynkowej (cokolowiek to znaczy) kupiła prawa do emisji tegoż wydarzenia.
Jestem wdzięczna O.D. Rydzykowi i jego przedsiębiorczym managerom oraz ekonomicznej myśli medialnej. To fantastyczne uczyć się zaradności od najlepszych. Np. jak zakodować sobie stare powiedzenie "kupił, nie kupił, ale potargować można".
No w każdym bądź razie dziękuję TV Trwam oraz również Panu politykowi Jaworskiemu za uświadomienie mi, że nie bedę musiała wciskać na pilocie 67, ale wystarczy 1 i zobaczę ten pełen emocji mecz pomiędzy słabą drużyną Anglii a naszymi Orłami. Obiecuje, że patrząc na wysiłki... (tam zaraz wysiłki!)... na profesjonalizm i poświęcenie reprezentacji Polski w starciu... (tam zaraz starciu!)... z wyspiarzami, pozostanę we wdzięczności dla dobroczyńców, którzy nie zapłacili, a mecz na wizji jest. To naprawdę majstersztyk. Nie wiem, czy ekonomiczne umysły działu promocji i marketingu podległe O.D. Rydzykowi nie powinny zająć się sprawami banków państw europejskich. Zrobiliby tak: podyszeć w kark Banku Światowego, bo nu-nu-nu a nuż złożą ofertę na kupno długów Grecji. A Bank Światowy na to "O!!! W życiu!!! My kupujemy! Przebite, klepnięte. Pobite gary!"
No w każdym bądź razie pełen szacunek dla TV Trwam i jej strategii. Dawać za mało. Prawie jak na tureckim rynku. Tam tak targować sie można. No ale dzięki temu żadna z posłanek nie będzie musiała wyskakiwać z kasy, by zapłacić komornikowi. Medium owo przecież pieniędzy nie posiada, a chcieć zapłacić za transmisję meczu czymś czego się nie ma, to duża odwaga.
Oby chociaż modlitwy pracowników i sympatyków stacji pomogły naszym. Ogólnie się właściwie módlmy. Kto tam do kogo chce.
Inne tematy w dziale Rozmaitości