Napisałam dłuuugi tekst, ale mi prąd zeżarł.
Tym samym stwierdzam tylko w skrócie, że mnie dzisiaj nic nie wzmożyło, nie lałam wosku przez klucz, żeby zobaczyć cień czego- i/lub kogokolwiek na ścianie oraz nie sprawdzałam z której strony szczeka pies zwiastujący nadejście oblubieńca, ponieważ ani onego nie wyczekuję, ani nie jest możliwe u mnie tego ocenić, bo trzy psy szczekają równolegle z róznych stron. Poza tym nie jestem panną, co automatem wywala mnie z wiarygodności wróżebnej.
Pomyślałam, że mogłabym raczej być jakąś Hogatą i to nie mnie wróżyć, a ja wróżyć.
Wywróżam więc wszystkim samozadowolenie, bo to jest jedyna pewna rzecz, która króluje na S24.
Inne tematy w dziale Rozmaitości