I nie ma końca świata póki co, choć może i jest... Ponieważ ma powstać telewizja NIEZALEŻNA (cokolwiek to znaczy), więc licząc euforyczne wypowiedzi uczestników Salonu - wszystkie inne telewizje padną normalnie na ryj. Zero dochodów, zero oglądalności. Świat stanie do góry nogami. Razem ze mną, ale zakładam, że owa uradowana część społeczeństwa będzie trzymać fason.
Tym samym liczę na to, że żaden ze wzmożonych i napiętych nadzięją na wreszcie prawdziwą i w prawdzie osadzoną mediumę nie odniesie się do innego przekazu radiowego i telewizyjnego, gdyż z oczywistych względów kłamców słuchał oraz oglądał nie będzie, bo wreszcie powstanie jedyna, słuszna stacja po linii i na bazie. Gdyby enstuzjastów projektu Pana Wildsteina poniosło w mroki zdrajców i hochsztaplerów - musieliby się wytłumaczyć ze zdrady oraz wyjaśnić skąd posiadają skażone wiadomości. Proponuję zakleić wszystkie inne guziki na pilocie taśmą samoprzylepną.
Powtarzam więc postulat: wszyscy wyczekujący niezależnej(sic!) telewizji proszeni są o nie zabieranie głosu w sprawie wszelkich innych programów wszystkich innych kanałów. Było by to niezgodne z podstawowymi zasadami lojalności. Było mówione, że są "be"? Było. To teraz będzie nowy i proszę go oglądać i na jego temat się wypowiadać. Można okrasić "Trwam" (a dlaczego do tej pory nie została okrzyknięta NIEZALEŻNĄ?), a resztę zostawić w spokoju. Ulga dla wszystkich.
Bo po co co się denerwować?
Inne tematy w dziale Rozmaitości