Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
368
BLOG

Dobrym i złym ode mnie

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 18

Dzień dobry.

Nie to żebym się dopiero obudziła, bo grzecznie poszłam spać trochę po połnocy. Znaczy koło 3ciej. Tak więc nie czuję się przejechana żadną maszyną drogową tudzież wymięta morderczą walką o wspaniałą zabawę w związku z czym całkiem świadomie składam Państwu i państwu wszystkiego najlepszego (co nie będzie się oczywiście wiązało z tym, że sąsiadowi mają dwie krowy zdechnąć) w tym 2013 roku.

Dodatkowo stwierdzam z zadowoleniem, że chyba skończyła się era otrzymywania idiotycznych życzeń sms'owych o wierszowanej treści ("wyślij do wielu"), albo jakichś dup jelonków narysowanych z dwóch nawiasów i apostrofu, które były popularne przez kilka ostatnich lat.

Nie odnotowałam również rankiem masakrycznego bałaganu, który szampańska zabawa zostawiała zwykle na chodnikach miasta, co ucieszyło mnie ogromnie mimo, że nie jestem dozorcą.

Może z rozrzewnieniem wspominam tylko te o świcie i około południa powroty różnych sylwestrowiczów podśpiewujących radośnie pijane (skacowane) piosenki pod oknem. Można było przysłuchać się społeczeństwu i uśmiechnąć z sympatią. No ale to chyba kwestia teletaxi. Kiedyś trzeba było dyrdać z imprezy do domu na piechotę.

Reasumując: życzę wszystkim dobrym ludziom uśmiechu, radości, spełnienia oraz spokoju i dzielenia się tym z innymi. Bliskimi, dalekimi, obcymi...

A czego życzę tym złym?

Dożywotniej samotni w lustrzanej komnacie.

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Rozmaitości