Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
867
BLOG

Bolszaja technika...

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 11

Widziałam relację z Jakucka, gdzie jest -46 stopni Celsjusza i śnieg po pachy. Oczywiście - przy mojej awersji do zimy i zimna - musiałam uznać, że nie mamy jednak aż tak źle, ale zastanowiła mnie jedna rzecz... Bo to była taka "uliczna" relacja... To że ludzie duzi i mali normalnie tam chodzą po ulicach genetycznie przyzwyczajeni do warunków, sprzedawcy sprzedają na straganach (i żyją!) rózne rzeczy, choć chyba porcelana pęka sama z siebie, a kartofle mogą służyć za wkłady do lodówek turystycznych - ok... Jakoś to sobie można wytłumaczyć... Ale tam po ulicach... jeździły samochody!!! Nie to, żebym myślała iż w Jakucku nie mają samochodów, ale ja się pytam jakie oni mają akumulatory i z czego robią paliwo? Na łoju z niedźwiedzi polarnych to produkują, czy jak?

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości