No to jak taki Lukseburg żył sobie z boczku cicho i spokojnie, to teraz będziemy mieli nowe wieści. Tamtejszy Pan Premier rządził prawie 20 lat(sic!), ale wziął tyłek w troki, bo ujawniła się tajna wywiadowczość.
Czegóż to nie może zdziałać jeden gość, siedzący na krześle w strefie wolnocłowej moskiewskiego lotniska.
Inne tematy w dziale Rozmaitości