Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
881
BLOG

Rytualny ubój Radwańskiej

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 52

Nie przepadam za Panią Radwańską, ale to nie ma tu nic do rzeczy. Utalentowana sportowo, a przy okazji ładna, zgrabna kobieta pozwoliła zrobić sobie nagą (ale skromną) sesję zdjęciową i okazało się, że została odwołana z funkcji ambasadora akcji "Nie wstydzę się Jezusa".

Nie wiem, czy tego typu "akcje" mają jakiś trwały sens, bo breloczki (które były głównymi gadżetami onej) zwykle się gubi, ale powiedzmy, że ludzie mają taką potrzebę i nikomu nic do tego. Co jednak komu do tego, że ludzkie ciało, pokazane w przyzwoity sposób obiegnie świat? Być może zrobiła to dla kasy, być może w związku z samouwielbieniem, ale może uczestnicząc w jezusowej akcji ambasadorowała w pełni wiary i przekonania? I kto ma prawo odbierać jej prawo rozdawania breloczków zwłaszcza, że taką ją Pan Bóg stworzył, a sport, solarium i masażyści tylko trochę się przyczynili do efektów.

Reasumując - jest mi wszystko jedno, czy Pani Radwańska rozdaje breloczki przed, czy po Wimbledonie, czy robi to nago, czy ubrana... Jasne jest jednak, że organizatorzy akcji powinni jej podziękować, a nie zwalniać, bo dzięki jej walorom zostali tylko rozsławieni.

Kury znoszącej złote jaja nie oddaje się pod rytualny ubój.

 

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (52)

Inne tematy w dziale Rozmaitości