Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
433
BLOG

Operacja na Ćwiklińskim, czyli na trzeźwo nie rozbieriosz

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Próbując być człowiekiem uświadomionym oraz oblatanym w rzeczywistości, zaznajomionym z przekazem i na bieżąco śledzącym wydarzenia - oto jakie mam obecnie opcje wyboru (nie mylić z wyborczymi)...

- babę z brodą jako ikona lub plugastwo, czyli Wurst wyborczy;

- pastucha na czele bydła, albo bydło zbuntowane wobec pastucha;

- żenujące starcie Mikke ze Szczuką;

- Rokitę jako finansowego (podobno) bankruta, który popiera w wyborach jakąś panią Emilewicz;

- partyjkę pragnącą napisać list do Eurowizji, żeby się nad sobą zastanowiła;

- "obatela" utwierdzającego się w przekonaniu, że jakkolwiek i cokolwiek by nie mówił i tak każdy go rozumie (i/lub popiera)

- ....

- ....

- ....

No to sobie włączyłam film, bo akurat nadają. "Operacja Samum". Jest w nim jeden kluczowy dialog z pijanym bohaterem, uciekającym od terroru i zamykający napięcie fabuły jednego z wątków (mam nadzieję, że ktoś to kiedyś oglądał):

"- Nazwisko!

- Pierdol się... Ćwikliński."

Czego i wszystkim życzę.

Znaczy zamknięcia napięcia oczywiście.

 

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości