PŻ #6 Counting Crows - Mean Jumper Blues
Zacznę od tego, że uważam Counting Crows za jeden z najlepszych zespołów rockowych, jakie istnieją. Dziwi mnie niezmiennie to, że poza piosenkami, które można policzyć na palcach jednej ręki nie są właściwie jakoś bardziej znani. Szczególnie w Polsce. A gdy człowiek posłucha ich albumów, może tam znaleźć niezłe perełki muzyczne (i to nie są ich najbardziej piosenki).
Bardzo ciekawe jest też to, jak CC koncertują. Kiedy już posłuchacie ich nagrań studyjnych, weźcie się za koncertówki. Ilość improwizacji, dodatkowych tekstów i różnych innych dodatków sprawia, że czasem ich piosenki na żywo to jakieś wariacje na temat oryginałów. I świetnie się tego słucha.
A po trzecie o poziomie CC niech świadczy dzisiejszykawałek w PŻ. Zrobić kower w postaci kalki z oryginału albo jakiś taki nijaki to nie sztuka. Sztuką jest dać piosence drugie życie. "Mean Jumper Blues" to właśnie takie wskrzeszenie piosenki w wykonaniu CC. Miłego słuchania.
Aby posłuchać Counting Crows, KLIKNIJ TU
(A gdyby ktoś był ciekawy, jak brzmiał oryginał to jest tu: Blind Lemon Jefferson "Mean Jumper Blues" https://www.youtube.com/watch?v=2NKWrdbtZkQ&t=36s Swoją drogą BL to też bardzo ciekawa postać)