Polska Agencja Prasowa podaje, iż najnowszy sondaż TNS Polska wskazuje na zdecydowanie większą przewagę Prawa i Sprawiedliwości nad Platformą Obywatelską.
PiS - 30%
PO - 23%
Uzyskany wynik wskazuje na 7% przewagę partii Jarosława Kaczyńskiego. Kolejne partie to:
SLD - 10%
Ruch Palikota - 6%
Poniżej 5% progu wyborczego są:
PSL - 4%
Nowa Prawica - 2%
PJN - 2%
Solidarna Polska - 2%
Badanie ukazuje ciągłą tendencję spadkową dla PO od marca tego roku. Co bardzo istotne duża jest wartość liczbowa osób niezdecydowanych - 20%. Co pokazuje, że walka wyborcza o elektorat zdominowany przez osoby niepewne swojego poparcia będzie prawdopodobnie kluczowy dla zbliżających się wyborów do Sejmu. Przy założeniu, że PiS uzyskuje te 20% są możliwe większościowe rządy partii Jarosława Kaczyńskiego. W całości posiadałby 50% poparcia. Zaś łączne poparcie dla PO, SLD, Ruchu Palikota wyniosłoby przy takim wyniku jak powyżej - 39% poparcia.
Powstaje wobec tego bardzo ważne pytanie, czy PiS sięgnie po tak dużą liczbę wyborców? Czy będzie w takim razie Budapeszt w Warszawie?
Badanie wykonano między 6-12 czerwca.
Warto zwrócić uwagę na osłabienie wyników lewicy. SLD zawsze mieścił się w granicach 12-15%. W powyższym badaniu jest to tendencja spadkowa, a sam Ruch Palikota znów wisi nisko nad progiem wyborczym. Dawno nie widziałem takiego osłabienia Sojuszu, co może pokazywać, że tak duży wzrost niezdecydowanych pochodzi z tych partii oraz mniejszych graczy na scenie politycznej. Przykładowo PSL mógłby dostać się do Sejmu, gdyby połaczył się z PJN - dałoby to 6% wynik.
Zaś PO? Wciąż zakłada się ofensywę Donalda Tuska, ale chyba brak jest na nią pomysłu. Nie wydaje się, by mógł sięgnąć po trzecią kadencję. Już nie długo może być zbyt późno na to, aby odrobić straty.
PO może uratować tylko koalicja, a jeśli się tak nie stanie, to formacja Tuska upadnie. Nie sądzę, by osłabienie jego przywództwa zatrzymało pękanie partii. Powstanie sytuacja szukania nowego lidera. Wybór innego lub próba utrzymania się Tuska w roli pierwszego rozgrywającego, może nasilic wewnętrzne konflikty. PO nie rozpadnie się przed wyborami, prawdopodobnie dopiero po zmianie władzy na PiS. Czy PiS posiada zdolność koalicyjną? Według Janusza Czapińskiego i Andrzeja Rycharda koalicjantem może być SLD.
Źródło
http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_www.pap.pl&_PageID=1&s=infopakiet&dz=kraj&idNewsComp=&filename=&idnews=111342&data=infopakiet&_CheckSum=545675964
Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
