seafarer seafarer
668
BLOG

Prawosławni staroobrzędowcy na Mazurach

seafarer seafarer Obyczaje Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

image

Dzisiaj w Kościele Prawosławnym przypadają święta Wielkanocne. Różnica daty świąt w kościele prawosławnym wynika z kalendarza juliańskiego, który to kalendarz kościół prawosławny stosuje nadal. Nasze były tydzień temu. Święta Wielkanocne w Kościele Katolickim wypadają w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca. Dlaczego tak jest to skomplikowana historia. Z ustalaniem daty Świąt Wielkanocnych zawsze były problemy. Thomas Cahill w swojej książce „Jak Irlandczycy ocalili cywilizację” wspomina o tym, że niedużo brakowało, aby do schizmy w Brytanii (i Irlandii również) doszło już w VII wieku. Ze względu na rozbieżności, w ustalaniu daty Świąt Wielkanocnych właśnie.

W tym roku Święta Wielkanocne spędziłem poza domem. Jak człowiek pracuje na morzu, Święta spędzone poza domem to rzecz normalna. I jak wspomniałem, tak też zdarzyło się w tym roku. Ale inaczej niż to było wiele razy w ciągu mojego morskiego życia, mimo że poza domem to jednak Święta tym razem, były nie na morzu, ale na Mazurach.

A w okolicy, w której przebywaliśmy, jest miejscowość Wojnowo. I tam wybraliśmy się w drugi dzień Świąt, zobaczyć dawny klasztor staroobrzędowców. Staroobrzędowcy na Mazurach? Jak to możliwe? Przecież Mazury to dawne Prusy, a tam przecież religią panującą był protestantyzm. I to długo, bo od czasów Albrechta Hohenzollerna, siostrzeńca naszego króla Zygmunta Starego (Albrecht Hohenzollern był synem Zofii Jagiellonki siostry Zygmunta) i ostatniego mistrza Zakonu Krzyżackiego. Który to Albrecht zrzucił habit zakonny i już jako świecki władca Prus złożył hołd lenny zwany pruskim, swojemu wujowi. A staroobrzędowcy to przecież odłam wyznania prawosławnego, który powstał wskutek odmowy zaakceptowania, przez część wiernych, reform przeprowadzonych przez patriarchę Nikona w Kościele Prawosławnym w latach 1652–1656. Jednym słowem, gdzie Krym a gdzie Rzym.

Jednak staroobrzędowcy na Mazurach są, to znaczy byli i to jeszcze całkiem niedawno. Ostatnia zakonnica zmarła 8 kwietnia 2006 roku. Po reformach Nikona raskolnicy (tak nazywano wiernych, którzy odmówili ich zaakceptowania) prześladowani przez władze carskie i oficjalny Kościół prawosławny wyemigrowali do Prus. Prawo osiedlania się nadał im w 1825r. król pruski Fryderyk Wilhelm III. Założyli tam kilkanaście wsi. A Wojnowo stało się centrum życia religijnego staroobrzędowców na Mazurach.

Dzisiaj dawny klasztor (naprzód męski a potem żeński) jest prywatnym i ładnie zadbanym Muzeum Ikon i Kultury Staroobrzędowców. Oczywiście dawny klasztor jest niewielki, znajduje się tam jedynie mała molenna (czyli miejsce modlitwy),

image

oraz kilka cel w których mieszkały niegdyś zakonnice oraz dzwonnica z znajdującym się tam dzwonem. A na ścianach znajdują się zdjęcia i stare obrazy (reprodukcje). Jeden z nich, ten zamieszczony na początku, zwrócił moją uwagę. A szczególnie napis 1) w języku starorosyjskim (?) znajdujący się pod obrazem:

„Bój się Tego, Który jest nad tobą, nie pokładaj nadziei w tym, co jest przed tobą, nie uciekniesz przed tym, co jest za tobą i nie ominiesz tego, co pod tobą”

Dziwnie plotą się ludzkie losy. W mazurskiej głuszy, po ludziach, którzy uciekając przed prześladowaniem, przywędrowali tutaj z głębi Rosji, pozostał malutki klasztor i kilka poruszających, skłaniających do refleksji słów.

1)Tłumaczenie tego napisu dokonała pani doktor z UWM a otrzymałem je dzięki uprzejmości właściciela Muzeum.

seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości