seawolf seawolf
5971
BLOG

Czuma, ponury zabójca?

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 42

Jak słyszę, nie tylko jeden samotny Jarosław Kaczyński, co to przytulił, a potem zamordował, jak to stwierdził Paweł Śpiewak, jest odpowiedzialny za śmierć Andrzeja Leppera, zbrodniarzy jest więcej. Przede wszystkim Andrzej Czuma, wydawałoby się człowiek pewny, ścigający pisowców, jak się patrzy, z zapałem ponad normę, wyprawiający w czasie komisji numery, których by się Mirosław Sekuła nie powstydził (a to już coś znaczy, poprzeczka jest ustawiona wysoko!), wyzywający członków PiS od Targowicy ( te słynne „Targowica wychodzi” w czasie owej komisji to nie niczyj inny głos, tylko Czumy. Oczywiście, natychmiast odpowiedział mu głos „Targowica zostaje!!!”, żeby był remis w obciachu) okazał się być kryptopisowcem!

Zdrada na tyłach! Czuma w PiSie, w konspiracyjnej komórce!

Zawsze podejrzewałem, że ci wszyscy Szaleni Starcy Platformy, Kutz/Kuc, Niesiołowski, Bartoszewski, to krety, zainstalowane w PO wielkim nakładem sił i środków, z wielką cierpliwością i przebiegłością, ale proszę, opłaciło się! Nikt inny nie kompromituje PO lepiej, niż oni, i to za pieniądze PO, TVN i Wyborczej płacącej im za te wszystkie wywiady i występy kabaretowe.

Tu znowu wychodzi szatańska przewrotność Jarosława Kaczyńskiego, który wsadził PO takie szpile z kilkuletnim wyprzedzeniem, jak granaty z wyciągniętą zawleczką, niczym KGB i GRU. Prawdę mówił w rosyjskiej telewizji Daniel Olbrychski, kiedy mówił, że metody PiS to żywcem NKWD. NKWD, GRU i KGB. Może niekoniecznie odnosił się do metod przesłuchań, polewania wodą na mrozie, zabijania głodowymi racjami żywnościowymi, tu, być może nieco przesadził, choć niewiele, ale z pewnością miał racje wobec owych kretów z zimnym okrucieństwem wciskanych Platformie. To była podłość, naruszenie Konwencji Genewskiej! Taki Niesiołowski powinien być zabroniony, podobnie, jak wąglik.

Jak trafnie zauważyli czołowi dziennikarze, przodujący w wyszkoleniu bojowym i politycznym, weterani walki z reakcją, imperializmem i kaczyzmem, Andrzej Czuma musi zrozumieć, że nie jest przypadkiem, że ludzie się wieszają wkrótce po publikacji jego raportu, w którym bezradnie przyznał, że postępowanie rządu Jarosława Kaczyńskiego, czy Zbigniewa Ziobry nie nosi absolutnie żadnych znamion przestępstwa i generalnie, sorry, ale nie ma się, do czego przyczepić, nawet głupiego laptopa, czy dorsza nie ma, żeby o nim napisać w raporcie.

 

Panie Czuma, jak to nie nosi, jak nosi!? Jak to nie ma, jak ma!? A męczeństwo laptopa, to co? Ma pójść na marne? A dorsz? A Irasiad? A Borucbardzo? A chorągiewka do góry nogami? Jak przeczytałem na jakimś forum, dygocący z oburzenia obywatel przytoczył jeszcze jedną zbrodnię kaczyzmu- macierewizmu. Otóż, podpisanie paktu stabilizacyjnego filmowały tylko wybrane telewizje, „co było sprzeczne ze wszystkimi standardami demokratycznymi!!!!” I to wszystko ma pozostać bez kary?

Tak już na poważnie, stopień zidiocenia i histerii, jaką osiągają wyznawcy PO w tym trudnych dla nich, przyznaję, chwilach, jest czasem przerażający.

 Jak czytam, Czuma dał się zasugerować subiektywnemu prawu, w odróżnieniu od Kalisza, który w swym raporcie wykazał „daleko większą wrażliwość”. Od dawna podejrzewałem, że prawo nie jest głównym zmartwieniem Kalisza, lecz wrażliwość na możliwość zarabiania na życie jakąś uczciwa pracą, na wypadek, gdyby nie dostał się do Sejmu. Na szczęście ciężka i pełna wyrzeczeń praca w Komisji Do Sprawy Zapewnienia Ryszardowi Kaliszowi „Jedynki” Na Liście Wyborczej zakończyła się sukcesem, jest jedynka, szczerze gratulujemy!

Jest to budujący przykład dla młodzieży, że ciężka, pilna praca przynosi efekty!

Andrzej Czuma został przez jedną stronę okrzyczany zdrajcą, pisowcem, kryptopisowcem, wariatem oraz mordercą, zaś przez drugą, dla kontrastu skomplementowany za niezwykłą, niespotykaną uczciwość. Niespotykaną, być może, ale cała zasługa w tym, ze zachował się NORMALNIE właśnie, zwyczajnie uczciwie. Miał znaleźć dowody, nie znalazł, więc zamiast tworzyć jakieś bzdurne fantasmagorie, jak Kalisz, albo zachowywać się, jak Sekuła, po prostu powiedział, ze nie znalazł, sorry!

Szok, jak tym wywołał, wiele mówi o tym, do czego doszła polska polityka, polska publicystyka, socjologia, dziennikarstwo i wszystko inne.

Pewnie, sam byłem zaskoczony, ale, po chwili namysłu aż się swego zaskoczenia zawstydziłem. Człowiek zachował się normalnie i od razu zasłużył na pomnik „Uczciwemu politykowi – Rodacy”. Będzie to dla niego pociechą, jak go Liz z Żakowskim i Władyką zapudłują za zabójstwo. Niby nieumyślne, ale zawsze. Może się wykręci chorobą psychiczną, powołując się na Morozowskiego?

 

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

 

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (42)

Inne tematy w dziale Polityka