seawolf seawolf
9600
BLOG

MWP- Matka Wszystkich Przekrętów!

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 61

Jak wielokrotnie już tutaj pisałem (aż sam przy tym ziewam, bo ile można o tym samym), przy każdych wyborach TAMCI wymyślali jakiś nowy numer, wobec którego byliśmy bezradni, bo wzięci z zaskoczenia. A, to kratka Komorowskiego większa, klasyczny, wielokrotnie stosowany w reklamach chwyt- apel do podświadomości, a to głosy uczynione nieważnymi przez jakikolwiek dopisek, albo naddarty rożek, a to głosy kupowane na ulicy, a to zaświadczenia , a to spisy wyborców w drugiej turze nowe, zamiast kontynuowanych tych z pierwszej ( sam się nie zorientowałem, będąc w komisji, co to ułatwia, po prostu nie można sprawdzić, czy ktoś się nie podpisał za kogoś w pierwszej turze, za kogoś, kto niespodzianie, a jątrząco się pojawi w drugiej).

No, a przede wszystkim słynna akcja SMSowa „ Zmień Polskę, idź na wybory”, tudzież „zabierz babci dowód”, arcydzieło, autentycznie genialna akcja, w której sąsiednie państwo bez użycia broni pancernej i lotnictwa, samym tylko pośrednim wpływem na pewną fundację zmieniło bieg wyborów i spowodowało, że władze objął rząd bardziej przychylny i spolegliwy, że tak powiem bardzo uprzejmie i ogólnikowo.

 No i ta debata w studio, gdzie Premiera niespodziewanie i łamiąc ustalenia skonfrontowano z wyjącą bandą partyjnych kiboli, by miliony ludzi mogły go sobie obejrzeć obdartego z godności i image twardego szeryfa.

No i oczywiscie te wszystkie cudownie rozmnożone karty w Brukseli, czy klasyczny przypadek w Wałbrzychu, gdzie DZIAŁACZE partii rządzacej zostali przychwyceni z dymiącym pistoletem na machlojach i kupowaniu głosów, przypadek, które w normalnym kraju o jakich, takich standardach demokratycznych spowodowałby skandal przewyższający Watergate, no, ale jesteśmy w Polsce, gdzie parasol rozportarty nad „Projektem PO” jak sami szefowie PO to nazywają skutecznie wytłumia takie niezdrowe zainteresowania.

No, nie na darmo poprzedni szef PKW dorobił się w swym pracowitym życiu, nie jednego, nie dwu, ale aż trzech pseudonimów operacyjnych, w różnych okresach – w latach 60, 70 i 80,  oczywiście, nie trzeba dodawać, że bez swojej wiedzy i zgody. Jak tam jest z obecnym, nie śmiem nawet wątpić, że jest czysty, jak łza, albo i dwie, ale numer, jaki wykręcił PKW obecnie, jakkolwiek wydaje się śmieszny, jest w istocie potencjalnym najskuteczniejszym przekrętem wyborczym , jaki można było wymyśleć, genialnym w swej prostocie i skuteczności.

 Zatem podaję przepis na przekręt wyborczy, Matkę Wszystkich Przekrętów, uwaga!

Kwestionujemy podpisy złożone na listach komitetu wyborczego A, w rezultacie Komitet nie zostaje zarejestrowany, bo pozostałych podpisów jest za mało. Komitet idzie do Sądu Najwyższego, uzyskuje wyrok stwierdzający, że PKW nie miał racji i łamie prawo. Proszę bardzo, nie ma problemu, dura lex, sed lex! PKW daje Komitetowi A dodatkowy czas na zbieranie podpisów, w oczywisty sposób i to w obie strony, naruszając zasadę traktowania wszystkich komitetów jednakowo. W obie strony, bo z jednej strony dostał tydzień extra, z drugiej, bo zamieszanie mogło zniechęcić potencjalnych wyborców. Komitet A,  natychmiast idzie idzie do sądu z żadaniem ... unieważnienia wyborów!.

Mamy jeszcze  w zapasie Komitet B, w jego przypadku robimy jeszcze śmieszniejszy numer, nie rejestrujemy go, bo jedna z lokalnych komisji nie zdążyła policzyć i sprawdzić jego podpisów. No, jaka straszna przykrość, ale co zrobić, przepraszamy serdecznie i z głębi serca. Nie zdążyła i już, zarobiona była, zaspała, kalkulator się zaciął, baterie wysiadły, czy cóś, no, w każdym razie, nie zdażyła i co nam zrobicie? „Nie mamy Pana płaszcza i co Pan nam zrobi”, że pojadę Bareją. Oczywiście, Komitet B idzie do sądu i ma zupełną rację. Też bym poszedł w tym przypadku.

 I teraz- wariant pierwszy,  wybory wygrywa PO, protest zostaje obśmiany przez 127 konstytucjonalistów, 12 telewizji, 3 kabarety, gitarzystę w kapelutku przyklejonym Loctitem do łysej glacy oraz duet byłej piosenkarki i jej pudelka, z którym dzieli IQ w stosunku 50 – 50. Protest zostaje, oczywiście, oddalony i to z oburzonym żachnięciem, że patrzcie, co za idiotyzm i bezczelność. Celebryci w programie „Drugie śniadanie kabotynów” stwierdzają, że w życiu nie widzieli tak bezczelnej próby podważenia demokratycznej woli wyborców, ale jak dobrze, że Sąd Najwyższy czuwa z nieubłaganą, bezstronną pryncypialnością. Wybory są ważne.

Wariant drugi, wybory wygrywa PiS, 127 konstytucjonalistów, 12 telewizji, 3 kabarety, gitarzysta w kapelutku przyklejonym Loctitem do łysej glacy oraz duet byłej piosenkarki i jej pudelka, z którym dzieli IQ duetu w stosunku 50 – 50, pochylają sie z zadumą nad skomplikowanym problemem prawnym, oczywistym naruszeniem prawa przez PKW i koniecznością, niestety, mimo dodatkowych kosztów, unieważnienia wyborów przeprowadzonych w taki skandaliczny sposób. Celebryci w programie „Drugie śniadanie kabotynów” stwierdzają, że w życiu nie widzieli tak drastycznego błędu PKW i skandalicznej możliwości uniemożliwienia grupie wyborców wyrażenia swej woli, ale, jak dobrze, że Sąd Najwyższy czuwa z nieubłaganą, bezstronną pryncypialnością. Wybory sa unieważnione

Proste? Proste! Dokonane w biały dzień , w majestacie prawa i na oczach wszystkich. I niech sobie PiS organizuje Korpus Ochrony Wyborów, wolontariuszy i kogo tak jeszcze. Niech się zaliczą i nasprawdzają do upojenia, nic nie szkodzi.

 Do rozstrzygnięcia pozostaje, czy Komitety A i B, są świadomymi graczami w tej MWP ( Matce Wszystkich Przekrętów), czy też jedynie przypadkowo wybraną, nieświadomą ofiarą- narzędziem.

P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Rzepie i w Freepl.info. A od tego poniedziałku- również w Gazecie Polskiej Codziennie.

http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

 

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka