Jedzie auto fotoradar ma awarię
drogie bułki się pieką na jutro Pawlak ma bloga
ludzie listy piszą bo im się popieprzyło w głowach
gwiazdy tańczą na lodzie bo nic im się nie udało
jedni wierzą w cuda a Pis to zło
dług katastrofa a wyspa ciągle zielona
jedni leżą krzyżem bo cukiernik na smyczy wlazł na lampę
coś się zbliża ale to jeszcze się nie ruszyło
powodzi wiosennej już nie będzie bo to głupku jesień
motorniczy wysiadła z tramwaju bo prądu zabrakło ale to było dawno
obrzydliwie wygwizadali a to nie było za ich pieniądze
żyli w zgodzie ale tamten był szybszy
by żyło się lepiej wyślij sms
nie zaznasz spokoju to o tobie ten werset Kaczyński
jedni czekają na coś inni nie chcą żeby oni czekali ktoś się doczeka
Jeśli ktoś nie może się dostać do specjalisty ( pan Klich bawi się w wojsko) to może sobie dopisać kolejną bzdurę pod tym wierszem. Tylko niech ma na uwadze, że może sobie tylko pogorszyć sytuację w kolejce.
A tak na poważnie, to czekam na opinię na temat mojego wiersza. Mam jeszcze trochę czasu, jestem przedostatni w kolejce do specjalisty. A pani Kopacz to nie bardzo wierzę, że się poprawia nasze zdrowie publiczne. Tym+czasem.
P.S. Wiersz popełniłem poruszony twórczością poetycką pana prezydenta Komorowskiego i zostanie usunięty z mojego bloga kiedy mi się spodoba.
Inne tematy w dziale Polityka