Pisałam już o poległym powstańcu Zdzisławie Walenckim „Leszku”. Pewnie nie wracałbym do tego tematu, gdyby nie zdjęcie, które trafiło do mnie dość okrężną drogą. Do mojego syna, który kiedyś wraz z babcia (siostrą Zdzisia) odbierał odznaczania powstańcze trafiła kobieta, która zajmuje się historią rodziny Walenckich i przesłała mu nieznane nam zdjęcie. Zrobione było prawdopodobnie niedługo przed śmiercią młodego powstańca, bo właśnie po zdobyciu Pasty Zdzisio zginął. Szkoda, że nie żyje już nikt z jego najbliższych, bo zwłaszcza jego ojciec Czesław szukał długo śladów po ukochanym synu, a to zdjęcie byłoby prawdziwym skarbem.
Na zdjęciu Zdzisio na dole po lewej stronie.
Poprzedni post: http://www.radiownet.pl/#/publikacje/jeden-z-wielu-warszawskich-powstancow
