Ostatnio usunięto kilka pana notek. Oczywiście łatwo pisać o spisku ale niczego takiego nie było. Za wszystkimi usunięciami stoję bezpośrednio ja. Chyba, że było więcej niż 5 plagiatów na pana blogu.
Parę tygodni temu czytałem jedną z pana notatek. W pewnym momencie zorientowałem się, że niedawno dokładnie taki sam tekst czytałem na onecie. Przyjrzałem się obu tekstom - nie stwierdziłem ani jednej różnicy. Włącznie ze zdjęciami. Sprawdziłem inne teksty z bloga i jeszcze jeden z nich był identyczną kopią z onetu. .Żaden z tych tekstów nie zawierał odnośników ani do źródeł zdjęć ani do źródeł artykułów. Za to w pańskim opisie widniało dumne "brzydzę się plagiaryzmem". Taka jawna hipokryzja i fałsz . Dlatego zgłosiłem oba teksty jako naruszenie zasad. Z linkiem do oryginałów. Administracja wydaje się przekonana co do tego, że miałem rację , bo oba teksty zostały usunięte.
Niezrażony - zaledwie po dwóch dniach pojawiły się kolejne teksty - równie bezczelnie wklejone tym razem z serwisu przepowiednia.net. Zdecydowałem się ich nie zgłaszać i napisałem pod jednym z nich komentarz na temat pańskiego plagiaryzmu, żeby dać panu szansę obrony takiego a nie innego zachowania. Komentarz został niezwłocznie usunięty a ja zablokowany. Bez żadnych wyrzutów sumienia zgłosiłem obydwa teksty i znowu administracja podzieliła moją opinię. Jedynym efektem mojej próby bezpośredniej interwencji jest mój blok i to, że zrezygnował pan z wyszydzania plagiaryzmu w opisie.
Kilka dni temu po raz kolejny wkleił pan tekst z onetu (dosyć niefrasobliwie - tekst był na stronie głównej przez dłuższy czas). Zgłosiłem. Bo w odróżnieniu od pana - na prawdę brzydzę się plagiaryzmem. Szczególnie ze strony takich hipokrytów jak pan.
Inne tematy w dziale Rozmaitości