Wydatki na ochronę zdrowia w Polsce są ustalane na podstawie PKB sprzed dwóch lat, a nie bieżącego. Gdyby stosować aktualne dane, jak w przypadku obronności, budżet zdrowia byłby wyższy nawet o 40 miliardów złotych – alarmują eksperci.
PKB sprzed dwóch lat obniża realne nakłady na zdrowie
Zgodnie z ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, minimalne wydatki na ochronę zdrowia mają wynosić w przyszłym roku 6,8 proc. PKB, a w 2027 r. osiągnąć docelowe 7 proc. PKB. Problem polega na tym, że ustawa odnosi się do PKB ogłaszanego przez prezesa GUS, który publikuje dane z dwuletnim opóźnieniem.
– Ponieważ prezes GUS ogłasza PKB z dwuletnim opóźnieniem, to tak obliczane PKB jest wartością sprzed dwóch lat – tłumaczy dr Wojciech Rożdżeński z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
W 2024 roku GUS oszacował PKB na poziomie 3 bln 641,2 mld zł, co oznacza, że w 2026 r. minimalne wydatki na zdrowie powinny wynieść 247,6 mld zł. Gdyby jednak odnosić się do prognozowanego PKB na 2026 rok – czyli 4 bln 223 mld zł według Ministerstwa Finansów – nakłady powinny sięgnąć 287,2 mld zł. Różnica to niemal 40 miliardów złotych.
Eksperci: cel 287 mld zł słuszny, ale trudny do zrealizowania
Główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski przyznaje, że wydatki na poziomie 287 mld zł lepiej odpowiadałyby potrzebom ochrony zdrowia. Zastrzega jednak, że tak gwałtowny wzrost nakładów z roku na rok nie jest możliwy przy obecnym stanie finansów publicznych.
Wskazuje też, że w statystykach międzynarodowych wydatki na zdrowie są liczone względem bieżącego PKB. Zdaniem eksperta, realnym i ambitnym celem mogłoby być osiągnięcie poziomu 7 proc. bieżącego PKB do 2030 roku.
Polska w tyle za unijną średnią
Zgodnie z danymi Eurostatu, w 2022 roku unijna średnia publicznych i prywatnych wydatków na zdrowie wyniosła 10,4 proc. PKB. W Polsce było to zaledwie 6,4 proc. – zarówno w zakresie środków publicznych, jak i prywatnych.
Warto dodać, że ustawowe 7 proc. PKB odnosi się wyłącznie do wydatków publicznych. Składają się na nie m.in. budżet NFZ (głównie wpływy ze składki zdrowotnej) oraz środki z budżetu państwa pozostające w dyspozycji ministra zdrowia.
Plan finansowy NFZ na 2025 r. nadal niezatwierdzony
Z projektu planu finansowego NFZ na 2026 rok wynika, że fundusz ma dysponować 217,4 mld zł – z czego 184,3 mld zł pochodzi ze składki zdrowotnej, a 26 mld zł z dotacji budżetowej. Na 2025 rok zaplanowano wydatki w wysokości 221,7 mld zł. Składka zdrowotna ma przynieść 173,2 mld zł, a dotacja z budżetu – pierwotnie 18,3 mld zł – została już zwiększona do 23,45 mld zł.
Kolejne środki mają zostać przekazane na sfinansowanie podwyżek płac minimalnych w ochronie zdrowia, które wejdą w życie od 1 lipca. Jak zaznacza Wojciech Wiśniewski z Federacji Przedsiębiorców Polskich, dodatkowe dotacje nie oznaczają realnego wzrostu nakładów na ochronę zdrowia. Są to środki przesuwane w ramach już istniejącego budżetu zdrowotnego. Tymczasem wciąż nie ma podpisu ministra finansów Andrzeja Domańskiego pod planem finansowym NFZ na 2025 rok.
Z artykułu dowiesz się:
- Ustawowe 6,8 proc. PKB na zdrowie w 2026 r. wyliczane jest na podstawie danych sprzed dwóch lat, co zaniża realne nakłady nawet o 40 mld zł
- Eksperci wskazują, że osiągnięcie poziomu 287 mld zł rocznych wydatków zdrowotnych byłoby bliższe realnym potrzebom systemu
- Polska wydaje znacznie mniej na zdrowie niż średnia unijna – 6,4 proc. PKB wobec 10,4 proc. w UE (dane z 2022 r.)
- Plan finansowy NFZ na 2025 r. wciąż niezatwierdzony, a dodatkowe dotacje nie zwiększają realnych środków, lecz są przesuwane w ramach istniejącego budżetu
Tomasz Wypych
Ministrowie finansów Andrzej Domański i zdrowia Izabela Leszczyna, fot. PAP/Paweł Supernak
Inne tematy w dziale Rozmaitości