Stary Prokocim Stary Prokocim
354
BLOG

Instrukcja obsługi notki Halo

Stary Prokocim Stary Prokocim Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Zwracam się z gorącą prośbą do Administracji salonu24 o nieusuwanie i nieukrywanie tej notki, pomimo że popełniam wobec tejże pewną nielojalność: Ośmielam się bowiem wkleić poniżej tekst blogerki Halo, a jest to blogerka ukryta. Jedyną moją intencją jest umożliwienie z zapoznaniem się z treścią notki szerszemu gronu Czytelników, bo myślę, że ta notka jest tego warta.

Kiedyś obruszyłbym się na takie zachowanie adminów, ale od tego czasu spokorniałem i

przestałem się wadzić z adminami,

serdeczne to były zwady, zrodziła je blogerska niedola,

na którą nie ma już rady.

Zatem tekst wklejam tylko dlatego, że wydał mi się ważny i wartościowy, a nie po to, by zagrać na nerwach adminom.

Mimo najpokorniej proszę o odwinięcie blogerki Halo w imię powszechnie pojętej sprawiedliwości i w atmosferze, gdy wszyscy (także Administracja) ma ochotę bić się także we własne piersi.

Treść tekstu w żadnym wypadku nie narusza dobrych obyczajów. Na zamieszczenie tej notki na moim blogu dostałem zgodę od blogerki Halo.

A zatem:


Trybunał Konstytucyjny


Wyrok z 6 lipca 2011 roku, sygn. P 12/09 pkt 3, sentencja ogłoszona dnia 15 lipca 2011 r. w Dz. U. Nr 146 poz. 879:


„Użyte w treści art. 54 ust. 1 Konstytucji słowo ‘pogląd’ powinno być interpretowane jak najszerzej, nie tylko jako wyrażanie osobistych ocen faktów i zjawisk we wszystkich przejawach życia, ale również prezentowanie opinii, przypuszczeń, prognoz, ferowanie ocen w sprawach kontrowersyjnych, a także informowanie o faktach tak rzeczywistych jak i domniemanych”. 




Trybunał Konstytucyjny


Wyrok z 11 października 2006 roku, sygn. P 3/06 pkt 2: 


„Standardem państwa demokratycznego jest przesunięcie granicy wolności wypowiedzi w odniesieniu do spraw związanych z funkcjonowaniem instytucji i funkcjonariuszy publicznych. Ich działalność rzutuje bowiem na losy grup społecznych lub całego społeczeństwa. Poziom swobody wypowiedzi jest więc szerszy w odniesieniu do funkcjonariuszy publicznych niż do podmiotów prywatnych.




Trybunał Konstytucyjny


Orzeczenie z 12 maja 2008 roku, sygn. SK 43/05 


„Osoby wykonujące funkcje publiczne – ze względu na swoją pozycję i możliwość oddziaływania zachowaniami, decyzjami, postawami, poglądami, na sytuację szerszych grup społecznych – muszą zaakceptować ryzyko wystawienia się na surowszą ocenę opinii publicznej”. 




Sąd Najwyższy


Wyrok z 17 marca 2015 roku , sygn. V KK 301/14: 


„Trybunał wskazał, że swoboda wypowiedzi stanowi jeden z podstawowych fundamentów demokratycznego społeczeństwa i jeden z podstawowych warunków jego rozwoju oraz samorealizacji jednostek. Wolność wypowiedzi znajduje zastosowanie nie tylko do informacji i poglądów, które są dobrze przyjmowane lub postrzegane jako nieszkodliwe lub obojętne, lecz także do tych wypowiedzi, które są obraźliwe, szokują lub przeszkadzają. Takie są wymogi pluralizmu, tolerancji i otwartości, bez których nie ma społeczeństwa demokratycznego. (...) …gdy wypowiedź sprowadza się do osądu ocennego, muszą istnieć wystarczające podstawy faktyczne na jego poparcie, przy braku takich podstaw osąd ten będzie przesadny. (...) …osąd ocenny może zostać uznany za nadmierny, jeżeli jest zupełnie pozbawiony podstawy faktycznej. (zob. np. wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 23 października 2012 r., 19127/06, LEX nr 1223073; z dnia 11 marca 2014 r., 53628/10, LEX nr 1442784 oraz 346/04, LEX nr 1462652).” 




Sąd Najwyższy


Wyrok z 17 grudnia 1965 r. sygn. VI KO 14/59 OSPiKA 1966 nr 3 poz. 69


prof. Lech Gardocki: Europejskie standardy wolności Wypowiedzi a polskie prawo karne „Państwo i Prawo” 1993, z. 3, s. 11 


„W razie podniesienia usprawiedliwionego zarzutu merytorycznego, może on być sformułowany nawet w drastycznej formie obrażającej godność krytykowanego, jeśli tylko taka drastyczna forma potrzebna była dla wyrażenia lub uwypuklenia jego treści. Oznaczałoby więc to przyznanie, że pewnych zarzutów nie da się sformułować dobitnie bez naruszenia godności zaatakowanego, a więc w interesie wolności wypowiedzi należy taką drastyczną formę uznać za dopuszczalną”. 




Sąd Najwyższy 

Postanowienie z 5 czerwca 2013 roku, sygn. III KK 387/12 


„Wartość w postaci omówionego przedmiotu ochrony pozostawać jednak powinna w równowadze z koniecznością ochrony innych wartości, to jest prawa do swobody wypowiedzi, prawa do krytyki oraz możliwości działania różnych organów, których zadaniem jest między innymi ocena przydatności do wykonywania zawodu w postaci weryfikacji kompetencji i zdolności oraz ocena kwalifikacji etycznych niezbędnych do zajmowania określonych stanowisk, wykonywania różnych zawodów lub prowadzenia określonego rodzaju działalności."




Sąd Najwyższy


Wyrok z 2 czerwca 2003 roku, sygn. III KK 161/03 


Swoboda wypowiedzi obejmuje też możliwość posłużenia się przesadą, a nawet prowokacją”. 




Sąd Najwyższy


Wyrok z 7 maja 2008 roku , sygn. III KK 234/07:  


 „Przestępstwo zniewagi polega na użyciu słów obelżywych lub sformułowaniu zarzutów obelżywych lub ośmieszających, postawionych w formie niezracjonalizowanej."



Oberschlick przeciwko Austrii , Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 1.07.1997, skarga nr 20834/92 

Słowo idiota jest z pewnością polemiczne, lecz nie może być traktowane jako niepotrzebny atak osobisty, gdyż dziennikarz wskazał obiektywne racje posłużenia się nim w odpowiedzi na prowokacyjne wystąpienie”. 


Sąd Okręgowy w Świdnicy


Wyrok z 27 września 2017 roku, sygn. IV Ka 473/17 


Cytowane wyżej określenia ‘perfidna’, ‘bezczelna’, ‘chora na władzę’ obiektywnie nie mogą zostać uznane za zniewagę. Wszak przestępną zniewagą może być jedynie zachowanie, które jest powszechnie uznawane za obelżywe, a te słowa takimi przecież nie są”. 



Trybunał Konstytucyjny


Wyrok z 6 lipca 2011 roku, sygn. P 12/09 pkt 3.4 


W wyroku w sprawie Janowski przeciwko Polsce, w której przedmiotem orzekania przez sądy krajowe była zniewaga strażników miejskich (poprzez nazwanie ich ćwokami i głupkami), ETPC zauważył, że skazanie skarżącego nie wynikało z faktu wyrażenia krytycznych opinii o strażnikach albo zarzucenia im bezprawności działania”. 



Mowa nienawiści?

Funkcjonariusze publiczni muszą być na nią odporni. To wiąże się z dojrzałością emocjonalną i ustanowioną wykładnią prawa. Dojrzałego człowieka ona nie rusza. Nie oznacza jednak, że musi się podobać. Szczególnie, gdy usiłuje przykryć chaos, nieudolność, niekompetencje i niemoc w rozwiązywaniu problemów społecznych, gospodarczych, politycznych.


Skoro nie podoba się, to dlaczego głosujemy na tych, którzy nic w zamian nie mają do zaoferowania w przestrzeni publicznej?


A może podoba się? Może jest pożywką i napędem naszego życia? Dlatego głosujemy na tych, którzy pożywki dostarczają?


Nikt nie przyzna się, bo każdy chce uchodzić za świętoszka a nie za prymitywa.


Najlepiej zwalić na elity, że to one winne, bo nam nienawiścią zatruwają mózgi.


Ten kto nie chce szczucia i bluzgów w polityce, lecz oczekuje konkretnych rozwiązań społ-gosp.polit. - po prostu na nich nie głosuje.




Коммунизм победил!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości