Wojtas Wojtas
186
BLOG

Blisko TW Bolka

Wojtas Wojtas Polityka Obserwuj notkę 4
Publikacja książki "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" to oczywiście wydarzenie roku. Przy okazji z tego szumu medialnego towarzyszącego publikacji wyłowić można trochę ciekawych rzeczy. Część z nich wynika z książki, a część nie.

1. Uważam, że Bogdan Borusewicz nie współpracował z SB. Bardzo nieuprawnione są przypuszczenia, jakoby miał cokolwiek na sumieniu. Z drugiej strony wygląda na to, że nie chce oddać kasety, na której Wałęsa miał się przyznać do współpracy. Należy poszukać innych przyczyn, niż współpraca. Sam Lech podał przykład ("dzwoni, ale nie wiadomo, w którym kościele") - sprawy obyczajowe. Oczywiście, Wałęsa byłby strasznym chamidłem gdyby posiadając (bo może je zniszczył?) mikrofilmy, próbował przekazać część z nich (tą dotyczącą marszałka Senatu) do mediów. A Lech Wałęsa nie wygląda na kogoś, kto miałby jakiekolwiek skrupuły, jeżeli pokazuje się jednoznaczne dowody w rodzaju kasety z nagraniem.
Co ciekawe, Lech Kaczyński (bo tam raczej chodzi po prostu o zwykłą inwigilację bez nieprzyjemnych haków) i Bogdan Lis (bo tam może chodzić o współpracę) wyrazili już swoją opinię na temat książki. A Borusewicz nie.

2. Myślę, że dr dr Gontarczyk i Cenckiewicz z jednej strony powinni się wypowiadać i jak najbardziej bronić książki, ale z drugiej strony obawiam się, że zaistnieć może drugi problem - zbyt duża obecność w mediach. Nie może być tak, że "otwiera się lodówkę, a tam któryś z historyków". Choć jednak opinia publiczna interesuje się tą sprawą w stopniu wystarczającym, i powinny się później pojawiać jakieś rozmowy "przypominające" by sprawa szła dalej.
I druga kwestia - oby promocja książki była jak najsilniejsza (mniejsza o to, w jakim tempie IPN zlecać będzie jej drukowanie), dlatego też nie powinni za dużo informacji z tej książki przekazywać. Takie moje rady.

3. Już to kiedyś napisałem - nie słyszałem, żeby w tej książce wspomniany był Wachowski jako główny aktor. Są tam dwaj SB-cy i późniejsi BOR-owcy, są tam także takie tuzy jak Czempiński i Milczanowski. Należy się zastanawiać nad innymi podejrzanymi sprawami, nie nad współpracą Mietka z SB. Przede wszystkim istnieć mogą dwie sfery - współudział w "przekrętach" (do których Wachowski jest zdolny) albo współpraca ze służbami rosyjskimi/radzieckimi (bo w Moskwie znajdują się kwity).
Szukano w sferze SB, ale jak widać nic się nie pojawiło poza A. Superczyńskim. A są przecież inne sfery.
Wojtas
O mnie Wojtas

prawicowiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka