Slepa manka Slepa manka
916
BLOG

Dalszy ciąg "Russiangate" - widziane z USA

Slepa manka Slepa manka USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

Wczoraj doszło do być może przełomowego wydarzenia w historii USA. Prezydent Donald Trump ponownie zarządził odtajnienie wszystkich dokumentów dotyczących wyborów w 2016, w których to w ramach kampanii wyborczej oskarżano wtedy jeszcze kandydata na prezydenta, Donalda Trumpa , o bycie rosyjskim aktywem, zaś przez niektórych narwańców był oskarżany o bycie agentem zadaniowanym przez prezydenta Rosji Putina.

Jest to wydarzenie dużo wiekszej wagi, niż wczorajsza debata wiceprezydencka z obecnym viceprezydentem Mike Pence, a rewolucjonistką bez przekonania Kamalą Harris, nazywanej też przez niektórych „Gaffe machine”.

Dzisiaj już śmiało możemy powiedzieć, ze cała ta rozdmuchana do niebotycznych rozmiarów „Russiangate”, była przygotowana z osobistej inicjatywy Hillary Clinton po to, by ukryć skandal związany z jej prywatną skrzynką poczty elektronicznej, służącej jej do kierowania Departamentem Stanu, na czele którego wówczas stała.

Tzw. Russiangate” była kontynuowana z jeszcze większą zajadłością po wyborach, w wyniku czego powołano specjalnego prokuratora Roberta Muellera, który to miał wykazać podczas swojego wiekopomnego śledztwa, że Trump współpracował z Rosją podczas kampanii 2016 roku. Jak wiemy, po dwóch latach bardzo kosztownego i drobiazgowego śledztwa, nie wykryto niczego, co miałoby związek sztabu Donalda Trumpa z Rosją.

Był to bardzo duży cios w Hillary Clinton, która ciągle żyła nadzieją, że w wyniku wrobienia Trumpa w Russiangate, obejmie prezydenturę USA. Była bardzo zawiedziona Robertem Muellerem. Ale Robert Mueller zasugerował, że co prawda niczego do tej pory nie wykryto, to on wierzy, że w końcu jakieś dokumenty wypłyną i okaże się, że Donald Trump wraz z Rosją ukradł wybory. Na tej wypowiedzi Roberta Muellera została później zbudowana narracja przez wielkie media korporacyjne, że Trump jest oszustem, którego trzeba wywieźć siłą z Białego Domu.

Szkoda że Robert Mueller nie zatrudnił naszego ziomala Bronka Wildsteina, który to by udowodnił ponad wszelką miarę, że Donald Trump ukrył dowody swojej współpracy z Rosją, w miejscach niemożliwych do wykrycia.

Pamiętam swoją rozmowę z byłym długoletnim urzędnikiem w Białym Domu, gorącym zwolennikiem partii demokratycznej, który to najpierw żył przez dwa lata nadzieją, że w końcu są jakieś dokumenty, które pozwolą wyrzucić Trumpa z Białego Domu i posadzić go w więzieniu. Kiedy Mueller ogłosił wyniki swojego śledztwa, stwierdził,ze jeszczde nie dotarto do właściwych dokumentów, ale potrzeba jeszcze dalszego śledztwa, które by wykazało zdradę Trumpa na rzecz Rosji.

Piszę o tym dlatego, że dzisiaj do zwolenników partii demokratycznej, kompletnie oduraczonych propagandą mediów korporacyjnych, żadna prawda nie jest w stanie dotrzeć, tak mają wyprane mózgi. Musimy sobie uświadomić, że tegoroczne zwycięstwo Donalda Trumpa nad Bidenem jest uzależnione od tego, ilu potencjalnym wyborcom propaganda mediów korporacyjnych wyprała mózgi, do tego stopnia, iż wierzą całkowicie w rzeczywistość podstawiona im przez te media.

Co wiadomo do tej pory z odtajnionych dokumentów?

Przede wszystkim, że ta wielka zmowa zwana „Russiangate” powstała z inicjatywy Hillary Clinton, która to miała przykryć sprawę jej prywatnej skrzynki e-mailowej, służącej jej do kierowania Department State. Wiedział o tym przede wszystkim ówczesny jej pryncypał Barrack Obama. Szefowie wszystkich wywiadów z CIA na czele, FBI, oraz wielu urzędników w Białym Domu.

Z odtajnionych notatek ówczesnego szefa CIA, Johna Brennana, wynika że cała Russiangate została zmontowana przez urzędników najwyższego szczebla z administracji Obamy.

Okazuje się również, że w sprawę miękkiego zamachu stanu przeciwko prezydentowi Trumpowi była zamieszana obecna szefowa CIA, Gina Haspel, która to w laatch 2014-2017 była szefem oddziału CIA w Londynie. Wiemy również, że „Russiangate” bierze swój początek w Londynie, w „rewelacjach” Petera Strzoka, w których on ujawnia urojone kontakty i spotkania ludzi ze sztabu Trumpa z agentami Kremla. Trudno jest uwierzyć, by ta cała fałszywa historia nie była zmontowana bez wiedzy i akceptacji Giny Haspel, ówczesnego szefa CIA w Londynie.

Prezydent Trump wezwał już 19 maja 2019 roku prokuratora generalnego Williama Barra do odtajnienia dokumentów związanych z Russiangate, ale najwyraźniej William Barr to zlekceważył. W swoim wczorajszym tweecie niemal oskarża o powolne działanie: Mikea Pompeo, Ginę Haspel, Williama Barra, oraz szefa FBI Chrisa Wraya.

Teraz Trump jest mocno poirytowany wydając wyraźny rozkaz wykonawczy. „ Russiangate” został odtajniony przeze mnie długi czas temu. Nietety, służby w naszym kraju działają akurat w tej sprawie bardzo powoli w tym największym kryminalnym skandalu w historii naszego kraju”.

Ja osobiście nie dziwię się tym osobom piastującym obecnie wysokie stanowiska, by chciały iść na długie lata do więzienia. Dobrze sie stało, że do Trumpa dotarło, że ma ludzi Deep State w swoim najbliższym otoczeniu.Dlatego też pogonienie ludzi na najwyższych stanowiskach w Białym Domu, by wreszcie zabrali sie za upublicznienie wszystkich dokumentów związanych z Russiangate, może mieć decydujące znaczenie, w tej kampanii wyborczej.

Jak na te rewelacje zareagowały media korporacyjne?

Na razie tylko CNN oskarżyło Trumpa o biologiczny terroryzm, w związku z domniemanyn bezobjawowym covidem, w którego posiadanie wszedł Donald Trump. Natomiast przez cały czas trwania Russiangate, media korporacyjne zawsze podawały jako piewrwsze informacje, dotyczące tej zmontowanej afery. Dzisiaj nie ma ani jednej informacji,że cała afera Russiangate, była zmontowana na polecenie Hilliary Clinton, za wiedzą ówczesnego prezydenta Barracka Obamy, oraz najwyższych urzędników w administracji Obamy. I na pewno media będą się starac przemilczeć wszystko, co może być niewygodne dla kampanii Bidena.

Na zakończenie mała ciekawostka. Przy autostradzie stanowej 405 w Kalifornii, został umieszczony na wzgórzu w odległości okolo jednej mili olbrzymi napis TRUMP. Władze stanowe nakzały ten napis usunąć. Jako główny powód podano, iż napis TRUMP zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.


Slepa manka
O mnie Slepa manka

jak wszyscy przecietni

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka