Prasa podała niedawno krótka informację na temat ciemnoskórych Żydów. „Murzyni, którzy uważają się za Żydów, od lat koczują w obozach dla uchodźców w Etiopii. Izrael zgodził się ich przyjąć… Rząd zgodził się przyjąć 7846 Etiopczyków. Operacja ma potrwać trzy lata. Najpierw do Izraela trafi 600 osób, później będzie przybywać po 200 miesięcznie.”
Z tej okazji warto przytoczyć historię związaną z tkz. czarnoskórymi Żydami. W 1769 r. szkocki podróżnik James Bruce pierwszy natrafił w Etiopii na plemię czarnoskórych Żydów, przechowujących pisma święte w gueze (języku liturgicznym z X wieku). Pochodzenie tych czarnych Żydów z głębi Etiopii, ginie w pomroce dziejów. Istnieje kilka teorii. Falasze („obcy ”) według najbardziej popularnej teorii przybyli w liczbie pół miliona do Etiopii jako eskorta Menelika I (etiopskiego cesarza), prosto z dworu króla Salomona. Zamieszkali w okolicach Jeziora Tana, i przez wieki stawiali opór zarówno chrześcijańskim jak i muzułmańskim sąsiadom, ściśle przestrzegając zasad zapisanych w Torze i co dzień modląc się o powrót do Złotej Jerozolimy. Istnieją jeszcze trzy inne, dominujące teorie: 1) są oni jednym z zaginionych plemion Izraela - plemieniem Dan; 2) są potomkami etiopskich chrześcijan i pogan, którzy wieki temu przeszli na judaizm; 3) są potomkami Żydów, którzy opuścili Egipt w 586 r. p.n.e., po zburzeniu Pierwszej Świątyni.
W roku 1973 sefardyjski rabin Izraela Ovadia Jossef potwierdził przynależność falaszów do narodu żydowskiego. W 1977 urząd premiera Izraela przejął Menachem Begin i od razu podjął próby ratowania Żydów etiopskich. W tym samym roku uzyskał zgodę Mariama na przelot 200 Felaszy wojskowym samolotem, który pusty wracał do Izraela. Był to pierwszy krok w kierunku późniejszego exodusu Falaszy. W 1984 r. rozpoczęła się “Operacja Mojżesz” - most powietrzny, którym miano przerzucić do Izraela 12 tys. falaszów z obozów w Sudanie. Zamierzano przeprowadzić ją w tajemnicy, ale to się nie udało. Ówczesny prezydent muzułmańskiego Sudanu Nimeiry, który wyraził zgodę na ewakuację, musiał ustąpić ze stanowiska. Po “Operacji Mojżesz” rząd izraelski wykupywał stopniowo od Hajle Mariama kolejne grupy falaszów wzamian za dostawy broni. Od roku organizowano kolejny most powietrzny dla pozostałych Żydów etiopskich. Oczekiwali nań od dawna w Addis Abebie, koczując wokół ambasady izraelskiej. W końcu rozpad reżimu Hajle Mariama i apel Busha do partyzantów umożliwił wyjazd. “Operacja Salomon” w ogarniętej chaosem Addis Abebie przebiegała we wzorowym porządku i zgodnie z rozkładem. Kierowali nią uzbrojeni izraelscy cywile, którym asystowali żołnierze rządowej armii etiopskiej. Samoloty wywiozły w ciągu 36 godzin 16 tys. pasażerów.
W chwili obecnej Falasze używają nazwy Bete Israel.
Inne tematy w dziale Kultura