social social
97
BLOG

GW na straży rzetelności dziennikarskiej

social social Polityka Obserwuj notkę 10

Film „Solidarni 2010” wywołał niespodziewane oburzenie GW i środowisk tzw. „ludzi wykształconych, z dużych miast i znającymi języki”. Film podobno dzieli, bo pokazuje tylko „urywek rzeczywistości”. Nie pokazuje całego przekroju społeczeństwa, które w rzeczywistości nie jest takie jak tam pokazano, jest podzielone. Jest „agitką wyborczą”.

Film p. Stankiewicz dotyczył prawie 200tysięcy osób, które stały w kolejce do Pałacu Prezydenckiego, ludzi przychodzących się pomodlić, pomyśleć. Oczywiście, GW z pewnością by mi tu zwróciła uwagę, że byli na pewno tam i tacy, którzy stali 16 godzin w kolejce nie po to by oddać hołd, ale po to by upewnić się, że Mały Kaczor na pewno już nie żyje i nie będzie szkodził. Ich w zmanipulowanym filmie nie pokazano.
Cóż, GW nie protestowała jednak, gdy telewizje z całego kraju nadawały transmisje z Krakowa, gdzie grupa ok. tysiąca osób protestowała przeciw pochówku Prezydenta na Wawelu. Młodzian z wyciągniętą ręką z gestem „fuck you”, hasła „nie bezcześćcie Wawelu” czy „Piłsudski się w grobie przewróci” i grupa młodzieży drąca gęby w czasie żałoby jest OK i są przykładem naszej demokracji, a sto tysięcy ludzi, którzy często płacząc, czy w zadumie wspominają zmarłego, stoją po kilkanaście godzin w kolejce – to jest margines i wypaczona rzeczywistość. Tak samo nie słyszałem oburzenia redaktorek z Czerskiej, gdy telewizja pokazywała materiał o grupie kilkunastu kretynów, którzy w Poznaniu protestowali przeciwko pogrzebowi ubrani w papierowe korony. Tutaj TVN24 i inne telewizje, również doskonale wypełniły swój obowiązek obiektywnego przedstawiania rzeczywistości i „głosu Narodu”.

Przypomnijmy: tu 100-200tysięcy osób, tam od kilkunastu do tysiąca. Czy ja jestem matematyczno-statystycznie upośledzony, czy to może Wyborcza ma jakiś problem z zauważaniem proporcji miedzy tymi liczbami i wyciąganiem na ich podstawie wniosków o nastrojach dominujących w społeczeństwie?
Powiedzmy, że żałoba to czas specyficzny. To weźmy inny przykład: zloty Rodzin Radia Maryja, czy jak te zjazdy się nazywają. Ile razy opisują ich w GW czy pokazują w TVN24 to 100% wypowiadających się gada o masonach, zażydzonych lub niemieckich mediach, zdrajcach i oczywiście atakuje dobrotliwych reporterów TVNu czy gazety. Ja nie słuchałem nigdy RM, ale znam ludzi, którzy to robią, nawet byli na tych zlotach i w życiu nie słyszałem by gadali coś o masońskich wpływach w TVN. Czyż to nie jest manipulacja. Czyż to nie jest taki czarno-biały obraz, który pokazuje tylko to co chcą pokazać redaktorzy?
A może sprawa krzyży w klasach, których według GW nie akceptuje młodzież, i które „budzą liczne kontrowersje”. Wszystko to wsparte rozmowami z grupą… trzech osób z jakiegoś LO we Wrocławiu…
No, chyba, że tu nie chodzi o żadną „uczciwość” i „rzetelność”. Może chodzi o co innego, to co wyrazili w swoim liście do KRRiT posłowie SLD, którzy stwierdzili, że film „wprowadza chaos myśli”. Może to tego tak zażarcie boją się podwładni red. Michnika i panowie/panie z SLD i PO.
Tego, że może ktoś dostanie tego „chaosu myśli” i zacznie, odpukać, myśleć sobie coś czego wcześniej by sobie nie pomyślał. A już najgorzej jak w efekcie tych myśli nabierze choć cienia sympatii do Kaczyńskich lub zacznie zastanawiać się nad naszą polityką trochę głębiej….
social.
 
PS
A co do zarzutów o granie „tragedią” przez PIS w kampanii. Cóż, PO grała rzekomą „tragedią” zgnębionej i prześladowanej Sawickiej, a SLD śmiercią Blidy. Obie partie wykorzystywały tragedię naszego Narodu, który był dotknięty (no, tak mówili – chyba nie kłamali??) metodami Stasi i Securitate. Jakoś wtedy nie budziło to niczyjego oburzenia.
 
 
social
O mnie social

"Nie jestem zwolennikiem tego, by każdy mógł wyrażać swoją opinię publiczne w sposób nieograniczenie swobodny." "przez całe lata rozumni ludzie uważali, że cenzura powinna być dopuszczalna" Prof. Marcin Król "Nie po to robiliśmy rewolucję, by mieć demokrację" Prez. Mohammad Ahmadineżad "Przyjdą wybory prezydenckie albo pan prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni" Bronisław Komorowski Kontrwywiad RMFFM, 29 kwietnia 2009

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka