Wielkanoc. Damian Śmigielski
Wielkanoc. Damian Śmigielski
Spalinowy.pl Spalinowy.pl
512
BLOG

Zimówki

Spalinowy.pl Spalinowy.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 25

 Znacie to uczucie kiedy piszecie coś na kompie a on na przykład zdycha? Mega wqrw..... Miałem tak dzisiaj rano. Napisałem coś co zaraz odtworzę i pomyślałem, że dodam zdjęcia.... Aha. I wszystko poszło z dymem. Nawet nie wiem jak. Jednak śrubki są prostsze. Od dziś wszystko powstawać będzie w Wordzie a dopiero później będzie wklejane tu..... Zatem do rzeczy.

Nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawę, że już za niewiele ponad miesiąc zacznie się zima. Co to oznacza? Oznacza to, że jesteśmy w fazie, w której śnieg może spaść nieoczekiwanie i z zaskoczenia. Tak się dzieje prawie co roku. Wtedy drogowcy są zaskoczeni…… Ja żeby nie dać się zaskoczyć zmieniłem opony na zimowe. Do jednego auta mam drugi komplet kół więc mogłem tego dokonać we własnym garażu ale w drugim aucie trzeba było opony przemontować na felgach.

Chyba nie muszę nikogo przekonywać, że posiadanie dwóch kompletów kół jest super wygodne i bardzo ułatwia życie. Przełożenie tych kół zajmuje około 30 minut jeśli działamy bez pośpiechu i bawimy się w oczyszczenie szczotką drucianą piast i przesmarowanie ich miedzią w sprayu lub aluminium również w sprayu. Mnie jest łatwo bo mam narzędzia i podnośnik zwany potocznie żabą. Jest on o tyle fajny, że można przy jego pomocy podnieść dwa koła w górę i jest on bardzo stabilny. Ale nie zawsze tak było i kiedyś zmieniałem koła używając fabrycznego podnośnika i też się dało. Drugi komplet kół wbrew pozorom nie oznacza zwiększonych wydatków. W końcu nie musimy płacić za przemontowanie opon. Na dodatek daje nam dużą niezależność bo możemy praktycznie w dowolnej chwili koła przełożyć. To jest dobre z tego względu, że nie musimy się umawiać do „Gumiarza”. Tak czy inaczej robota poszła z gazem i auto stanęło na zimówkach. W drugim samochodzie, jak wspomniałem opony trzeba było przemontować. Całe szczęście w moim dawnym warsztacie nadal działa Hubert i jego motogumy.pl. Dzięki jego uprzejmości mogę skorzystać z maszyny do montażu opon i wyważarki. Cała zabawa zajmuje bez pośpiechu około godziny. Mnie się zeszło trochę ponad dwie bo wymieniłem jeszcze opony w aucie kolegi.

Po skończonej pracy z satysfakcją patrzyłem na auta gotowe do sezonu zimowego. Wiedziałem, że wszystko jest zrobione jak trzeba a koła zostały dokręcone kluczem dynamometrycznym. Niestety w wielu serwisach oponiarskich panowie nie wiedzą co to jest i dokręcają śruby i nakrętki kluczem pneumatycznym, który zamiast wymaganych 110-120Nm generuje na przykład 500Nm. Efektem tego są sytuacje, w których po złapaniu „gumy” kierowcy nie są w stanie odkręcić koła. I jest to dość optymistyczny scenariusz.

Dlatego ja wyznaję zasadę: Chcesz mieć zrobione dobrze, zrób to sam. Oczywiście takie rozwiązanie dla wielu osób jest kłopotliwe lub niewykonalne. Warto jednak przynajmniej wiedzieć jak pewne czynności powinny być wykonane poprawnie. To już daje nam szansę na dopilnowanie pracowników serwisu oponiarskiego. Dlatego warto pogłębiać swoją wiedzę, żeby nie dać się zrobić w przysłowiowego konia.

Dziękuję za uwagę. Idę szukać na Alledrogo felg do Hondy Jazz. Nie chce mi się przekładać opon dwa razy w roku.

Zobacz galerię zdjęć:

Damian Śmigielski
Damian Śmigielski

Przyjazny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości