Spalinowy.pl Spalinowy.pl
683
BLOG

Zima zaskoczyła korpoludki

Spalinowy.pl Spalinowy.pl Rozmaitości Obserwuj notkę 10

  


Dzisiaj w drodze do pracy odebrałem znaki z kosmosu. Najpierw Opel Insignia. Opel to taka firma, która kiedyś produkowała samochody. Na przykład Kapitan, Senator, Manta :-) Kadet. Trochę wspomagali też swego czasu Wermacht. Insignia była turbo ale się zepsuła. Za kierownicą siedział korpoludek w czapce uszance ( Modne. Tez mam taką i coraz bardziej wstydzę się w niej chodzić), pinglach i z komórą przy uchu. Stał na środkowym pasie i miał włączone awaryjne. Poległ stojąc na światłach. Zatrzymał się na czerwonym i już tak został. Oczywiście sytuacja spowodowała panikę na drodze i zaczął się tworzyć korek….. I tak sobie pomyślałem i przypomniałem sobie co robiłem w takich sytuacjach kiedy kucnął mi Malczan lub Tarpan (inne fury nie kucały). Pierwszy ruch to była próba usunięcia auta z drogi. Insignia waży 1500km co dla zdrowego normalnego faceta nie jest wyzwaniem. Na płaskim asfalcie jest w stanie zepchnąć auto w zatokę przystanku. Oczywiście taki facet nie może być zasmarkanym egoistą i leszczem. Tu siedział leszcz. Jadę dalej a tu na jednym z kolejnych skrzyżowań stoi VW Pasat w Tedeiku. Tu kierowca wykazał się odrobiną pomyślunku i rozpędem usunął się lekko na bok. Nie miał dużego pola manewru bo akurat to skrzyżowanie zostało przez jakiegoś debila obstawione słupkami. Myślę sobie… kolejna noc z mrozem i zaczynają padać…. Dojeżdżam do fabryki a tu Kijanka na bombach i tym razem pani w Passacie TDI. We futrze była….. Raczej głupi manewr niż prędkość bo to nie był drogówka.

i teraz się zastanawiam czy ten znak z kosmosu miał mi zwrócić uwagę na korpoludków czy na to, że słusznie nie kupiłem kolejnego diesla… A może ta Insignia to była benzyna? Ale jak benzyna we flocie??? Przecież diesel jest lepszy i mało pali.


Przyjazny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości