35stan 35stan
634
BLOG

Realizacja kolejnych postanowień Jałty II?

35stan 35stan Polityka Obserwuj notkę 15

 Kiedy 17 września 2009 roku administracja Baracka Obamy poinformowała Polskę o wycofaniu się z realizacji podpisanego porozumienia o rozmieszczeniu elementów  amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach, poczuliśmy, że oto nasz sojusznik zaczyna grać z nami niezbyt czysto, ale nie wiedzieliśmy co to oznacza w dłuższej perspektywie. 

Dnia 8 kwietnia 2010 roku odbyło się w Pradze podpisanie układu Start II, pomiędzy USA i Rosją, na którą to uroczystość zaproszono przywódców państw Europy Środkowo Wschodniej.  Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pominięto, dając tym już sygnał, że Tusk jest ważniejszy.

Nadszedł dzień 10 kwietnia i ta straszliwa tragedia; śmierć Prezydenta i pozostałych 95 osób spośród oficjalnej polskiej delegacji na uroczystości w Katyniu. Jeszcze wtedy nie rozumieliśmy kontekstu tego wydarzenia w świetle polityki globalnej mocarstw. Dopiero uroczystości pogrzebowe w dniu 18 kwietnia 2010 roku, Pary Prezydenckiej w Krakowie i związane z tym wydarzeniem okoliczności, rzuciły więcej światła na to, w co grają nasi sojusznicy z USA na czele i w co gra z nimi Rosja. Okazało się, że pod pozorem pyłowej chmury nad Europą, uroczystości te zignorowali przywódcy USA, UE i NATO, za to najważniejszym gościem na uroczystościach  pogrzebowych był Prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew, który w ostentacyjny sposób przyleciał do Krakowa największą maszyną we flocie rządowej Rosji, dając tym do zrozumienia, kto tak naprawdę rozdaje w Polsce karty.

W prasie polonijnej w USA, w "Kurierze Codziennym" tak to skomentował Rafał Klimuszko, autor artykułu pt. "Komu bije dzwon" 

(2-8 lipca 2010 r.)

.....

 

"Czy zamach na polskiego prezydenta
był elementem szerszej międzynarodowej
aktualnej gry politycznej?
Otóz mógł być. Wypowiedzi senatora
Carl'a Levin’ego w Waszyngtonie,
ze "trzeba znowu oddać Rosji Polaków w
zamian za współpracę odnośnie Iranu i
w Afganistanie", głoszone od ponad roku,
mogą być oczywiście indywidualnym
idiotyzmem politycznego waryjata -
ale mogą tez być “balonem sondazowym”
wypuszczanym przez ekipę
Obamy wobec Rosji i Putina. A wspomniany
senator jest tez w bardzo ciepłych
stosunkach z panią Clinton… I ostatnio
bardzo awansował jako szef
waznej senackiej komisji!"
....
oraz dalej pisze:
 
Na marginesie, jezeli wkrótce
przekonamy się, ze Rosja wycofuje się
w radzie Bezpieczeństwa ONZ z blokowania
nowych sankcji przeciwko Iranowi
 
- cóz, lepiej przyjrzyjmy się
spokojnie faktowi, ze Ameryka znowu
nas “sprzedała”...
 
Więc przyglądajmy się, jak układają się stosunki Rosja- USA i patrzmy, czy Rosja odpłaca za Jałtę II. Dziś czyta

"Dawni wrogowie połączą siły w Afganistanie?"

NATO i Rosja są gotowe do zawarcia szeregu porozumień, które mają zwiększyć współpracę w Afganistanie, gdzie trwa wojna - powiedzieli szef NATO i przedstawiciel władz USA. Porozumienie o tranzycie świadczy, jak pisze agencja Associated Press, o poprawie stosunków między wrogami z czasów zimnej wojny.

Agencja przypomina, że USA i NATO mają w Afganistanie ok. 150 000 żołnierzy, a Rosja, która obawia się ekspansji ekstremizmu islamskiego na swych krańcach południowych i która odmówiła wysłania swych wojsk do Afganistanu, zaoferowała Sojuszowi Północnoatlantyckiemu pomoc w jego wysiłku wojennym.Chodzi m.in. o rozszerzenie obecnych ustaleń, które umożliwiają NATO przesyłanie tzw. nieśmiercionośnego sprzętu wojskowego z Europy do Afganistanu przez terytorium Rosji - poinformował sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Anders Fogh Rasmussen.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/dawni-wrogowie-polacza-sily-w-afganistanie,1,3786710,wiadomosc.html

I jak tu nie wierzyć w spiskową teorię dziejów?

 

 
 
 
 

 

35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka