Mamy Stan Klęski Intelektualnej.
Sam się ogłosił, sam się wprowadził w życie. Nie wiadomo dlaczego ale jak dzieje się coś niespodziewanego, trudnego i dramatycznego to pojawia się stado (tak, to dobre słowo) "ekspertów" od wszystkiego - szczególnie od siedmiu boleści. No i odżywa kiedy jest najmniej potrzebny... Stan Klęski Intelektualnej ...
Napisałem, że sam się ogłosił? No, to nie tak.
To myśmy go wymyślili ... nie myśląc.
To myśmy go uaktywnili ... nie czekając na decyzje "odnośnych władz i organów". Unii Europejskiej też. W końcu jesteśmy Suwerenem. Chociaż ... niektórzy urzędnicy administracji brukselskiej od lat wspierają i wzmacniają trwałość projektu "Klęska Intelektualna". Nasi "wewnętrzni" politycy też.
Nie ma co udawać, mamy Stan Klęski Intelektualnej. Suwerenny Stan, suwerennie wprowadzony ... Stan bez granic... Pandemia Klęski Intelektualnej ...
Nie ma przepisów go regulujących ... panuje tzw. wolna amerykanka - róbta co chceta. Ale są już tzw. "dobre praktyki": zmyślać i wymyślać, jątrzyć, jęczeć, drażnić, wnerwiać, kłamać, wykpiwać a często i rżnąć głupa. Wyzywać i obrażać. Oj, mamy "dobre praktyki" wymyślone w zaciszu gabinetów polityków i redaktorów naczelnych. Oraz tych udających jednych i drugich. I aspirujących do ...
Dobre praktyki przetestowane i sprawdzone w parlamencie i w mediach. Na społeczeństwie. I nadal skuteczne ...
To, że wielu z nas ma proces myślowy w ... gdzieś... to pół biedy. Gorzej, że wielu czuje obowiązek poinformować o tym pozostałych. Z dumą i z satysfakcją - w pełnym blasku.
Czytam wpisy na TT, czytam doniesienia mediów, słucham wypowiedzi polityków. Czytam notki na S24. Nie chcę podawać przykładów bo to nic nie da.
Mamy Stan Klęski Intelektualnej w pełnym rozkwicie. Nie wiem tylko, kiedy nastąpi apogeum i czym się będzie objawiać.
Sęk w tym, że kiedy epidemia się skończy to Stan Klęski Intelektualnej nie zniknie. Co najwyżej zmieni obszar zainteresowania i poszuka nowych form i nowego audytorium.
