Jakiekolwiek dalsze zakupy systemu „Patriot” od Amerykanów przez izraelską armie wydaje się stanęły pod dużym znakiem zapytania. Według nieoficjalnych źródeł Izrael planuje w niedalekiej przyszłości albo ograniczyć do minimum posiadanie rakiet „Patriot” albo niewykluczone całkowicie zrezygnować z zakupu nowych rakiet i baterii i zacząć stopniowo wycofać system Patriot z uzbrojenia swojej armii.
Jakie mogą być przyczyny takiej decyzji Izraela?
Pierwsza to gigantyczny stosunek „cost-to-kill ratio”.
Zbrojne grupy, atakujące Izrael wymyśliły genialną strategię „finansowego wykrwawienia” Izraela i zneutralizowania w ten sposób jego obrony antyrakietowej w postaci systemu „Patriot”. Różne zbrojne grupy, wysyłają na teren Izraela drony z podwieszonymi pod nie granatami, lub niewielkimi bombami. Średni koszt takiego drona z bombą wynosi ok. 500 dolarów..
Izrael nie ma czym strącać tych dronów i musi używać do tego celu rakiet Patriot. Koszt wystrzelenia jednej rakiety to ok. 2 miliony dolarów. Innymi słowami, aby strącić drona za 500 dolarów, Izrael musi wydać 2 miliony dolarów. A to oznacza że „cost-to-kill ratio” wynosi 4000 :1 i jest nawet dla bogatego Izraela nie do udźwignięcia na dłuższą metę.
Gdyby np. Rosja skopiowała strategię zbrojnych grup, stosowana przeciwko Izraelowi i zastosowała ją wobec Polski to mogłaby teoretycznie zneutralizować wszystkie polskie rakiety Patriot ( docelowo 200 sztuk) po średnio 2 miliony dolarów sztuka przy użyciu zaledwie 200 dronów po 500 dolarów sztuka czyli w sumie za cenę ok. 100 tys. dolarów.
Drugą przesłanką do ewentualnej rezygnacji z systemu Patriot jest prawdopodobnie jego 100% zawodność w przypadku użycia, zaprezentowanych przez Rosję w 2016 rakiet Kh-32.
Rakiety ta są za szybkie dla jakiegokolwiek systemu obrony antyrakietowej, produkowanego obecnie przez USA (z prawdopodobnie systemem Aegis włącznie) i przenikają przez każdą obronę bez najmniejszego problemu.
Trzecią przesłanką jest prawdopodobnie tegoroczna prezentacja przez Prezydenta Putina nowych, hipersonicznych rakiet „Avangard” i „Kindżał”, potrafiących latać, według Rosji z prędkościami odpowiednio 20 i 10 Mach. Przy tych prędkościach rakiety te przenikają swobodnie przez każdy system obrony i żaden system nie jest w stanie takich rakiet zneutralizować. Amerykańskie siły zbrojne również aktywnie pracują nad rozwojem rakiet hipersonicznych. Niewykluczone, że takie rakiety wejdą na uzbrojenie Rosji i USA już w przeciągu kilku lat. A wówczas wszelkie systemu antyrakietowe, oparte na rakietach zasilanych paliwem chemicznym, czyli również system Patriot staną się prawdopodobnie bezużyteczne.
Inne tematy w dziale Polityka