Appendix do poprzedniej notki:
Całe szczęście w nieszczęściu polega na tym, że płk Mikołaj Przybył nie pozostawił kilkusetstronicowego manifestu - tak jak to było w przypadku Breivika...
Bo tak już dziś wiemy dlaczego prokurator się "śmiertelnie postrzelił"...
A gdyby był manifest to musielibyśmy kilka tygodni czekać na kompletną egzegezę Kublik i/lub Czuchnowskiego...
Uff.. Ulga!
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka