Na gwałt szukam historyka zajmującego się historią II wojny światowej. Lekarz też się przyda.
Ano "prof." Bartoszewski trafił do KL Auschwitz. Nie byłoby w tym fakcie nic szczególnego gdyby nie to, że "wyszedł". Wyszedł dn. 8 kwietnia 1941 roku. Ze względu na stan zdrowia.
Sześć tygodni później do tego samego obozu trafia o. Maksymilian Kolbe. I tu potrzebny doktor. Stan zdrowia o. Kolbe (zapewne) nie odbiegał w sposób szczególny od stanu zdrowia WB albowiem o. Kolbe trafił do KL Auschwitz po jedenastu tygodniach pobytu na Pawiaku.
Franciszkanin trafia na dwa tygodnie do bunkra śmierci. A że w tym czasie stan zdrowia zakonnika znacząco się nie poprawił to obsługa z "polskiego obozu koncentracyjnego" dokonała "ostatecznego rozwiązania kwestii" ojca Kolbe za pośrednictwem zastrzyku z fenolem...
I teraz pytanie do historyka: jakie przepisy III Rzeszy umożliwiały opuszczenie obozu i jakiej choroby się wstydzi Drogi "prof.", że po dziś dzień nie poznaliśmy tej paskudnej przypadłości, która - pomimo swej dokuczliwości - uratowała życie Drogiego Jubilata...?
BTW> Korzystając z rzadka nadarzającej się okazji chciałem pozdrowić półgłówków z tefałendwadzieściacztery, którzy na swoim pasku napisali, że WB obchodzi 90 rocznicę urodzin....
Te same półgłówki na pasku podpisały, wdowę po Ziobrze-seniorze jako żonę... Shame...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka