Właśnie przeczytałem, że Jarosław Kaczyński zarządał budowania pomników Bandery w każdym polskim mieście. Ten gest ma przyciągnąc zwykłych Ukraińców do "naszej" Europy i stanowi tak oczekiwaną odpowiedź na teksty wiodących polskich dziennikarzy...
PS. 1. Jankes, po sprawie rury na dnie Bałtyku, tarczy rakietowej i Iskanderów w Kaliningradzie, wojny tirowej, rokrocznej wojny o dostęp polskiej wieprzowiny i jabłek na rosyjski rynek, waleniu w chuja w sprawie Smoleńska, trzeba być skrajnym naiwniakiem lub zwykłym pożytecznym idiotą, by mysleć, że polski głos cokolwiek znaczy...
NIe liczymy sie w dyskusji w sprawie pokoju w Europie, pokoju na świecie. NIe liczymy się w sprawie kryzysu europejskiego. Nie mamy nic do powiedzienia w kwestii ochrony środowiska. W każdej chwili jakiś Chirac może nam powiedzieć, że (co najwyżej) możemy stulić mordy i siedzieć cicho.
Nasza rola sprowadza się do bycia mięsem armatnim (Irak, Afganistan), dojną krową ( MFW, pakt stabilizacyjny) czy też zykłym frajerem (Libia gdzie my wysyłaliśmy broń, a kontrakty na ropę podpisywali francuzi...)...
PS. 2. Polska dyskusja o Ukrainie przypomina dyskusję o inwestycjach PKP i zakupie składów Pendollino. Dyskusję skwitował ktoś mądry w mniej więcej taki sposób: niech w każdej dworcowej toalecie będzie ciepła woda i mydło. Niech każdy kibel w pociągu będzie przetkany i umyty. Wtedy bierzcie się za zakupy.
Z Ukrainą jest podobnie: weźcie się za zbudowanie dróg, dajcie ludziom robotę, tym którzy robią dajcie emerytury, a dopiero potem martwcie się o prawa człowieka na Ukrainie...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka