stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę
404
BLOG

Libickiego nie stać na książkę

stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę Polityka Obserwuj notkę 8

Salonowy ulubieniec (grono zwolenników coraz większe...) smaruje kolejny donos.  Święte oburzenie prezentuje nasz ulubieniec  bo sekta smoleńska wydała jakieś dyrdymały, które dżejefkeja obchodzą jak komary malaryczne w RPA. Wszyscy dobrze wiedzą (z głównym zainteresowanym włącznie), że w życiu Warszawy nie przeczyta żadnych dyrdymałów Macierewicza. Przyczyna może być prozaiczna:  kredyty naszego ulubieńca.  Jeśli senatora nie stać na książkę (celowo nie piszę o bezrobotnym czy matce pięciorga dzieci...) to znaczy, że pętla tych złych banksterów musi być wyjątkowo mocno zaciśnięta....

Więc musi być byle co - byle dużo (1/4 każdej notki zajmuje facjata ulubieńca :) ) i głośno. Byle na listę wcisnęli przy najbliższej kampanii. Bo jak nie to...kaplica...

Czy zdarzyło się, by komornik zlicytował wózek?

 

PS. Co to znaczy okradają obywateli? Gdzie i kiedy kradną? 

Chcącemu nie dzieje się krzywda --->kto wchodzi do księgarni tudzież do sklepu internetowego robi  to na własne ryzyko i odpowiedzialność.... Księgarnia to nie Amber Gold...

"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka