Pamiętają Państwo popularną dwa-trzy lata temu nową jednostkę długości?
Jedna mateja czyli kilka metrów za bulą narciarskiej skoczni. Tyle osiągał nasz as przestworzy, Robert Mateja.
Teraz proponuję nową jednostkę. Łgarstwa. Mierzonego w miecugowach.
<b>http://www.dziennik.pl/opinie/article555736Miecugow_Telewizja_idzie_w_rozrywke.html</b>
Tylu mądrości, co w tym wywiadzie dawno nie widziałem. O obiektywizmie dziennikarskim (ideał - Lis), o żurnalistyce partyjnej (Lichocka), o TVP, a nawet o idolu prawdziwych Polaków spod znaku Moczara i Iwińskiego czyli Jaruzelskim.
Dobrze, że mamy kogoś tak mądrego, jak Miecugow. Czuję się ubogacony.
Niedawno próbowałem po raz pierwszy obejrzeć Szkło kontaktowe. Tego dnia skazali Leppera, kolejne godziny przesłuchiwali niewinnych hazardzistów, Olechowski szalał. Typowy dzień politycznej walki.
Dwaj satyrycy - Miecugow i drugi pan, też w okularach zagaili dyskusję. I oddali głos pani, telefonującej do programu. Ta, komentując wydarzenia dnia, rozpoczęła tyradę, jaki to Jarosław Kaczyński jest cham i prostak.
I tyle było mojego odlądania najbardziej satyrycznego programu wśród kabaretowych audycji telewizyjnych.
Jaki ma w tej manipulacji udział Miecugow? Laik odpowie - żaden. Ja jednak wiem, że przed puszczeniem na żywo głosu z telefonu, trzeba uzgodnić co się powie. I się uzgodniło... łgarstwa w miecugowach liczone.
pozdrawiam
ps. czy mógłby ktoś z Państwa napisać dziennikarzowi i felietoniście Ziętkiewiczowi, że bracia bliżniacy to pleonazm i szanujący się człowiek pióra kompromituje się, używając tego zwrotu? Zablokował mnie za tę merytoryczną uwagę, a nie mogę napisać starszemu panu, że naraża się na pośmiewisko, iż się nie uczy na błędach.
Inne tematy w dziale Polityka
