Artur Rumpel Artur Rumpel
135
BLOG

Krótkie rozważanie o pseudonimach literackich

Artur Rumpel Artur Rumpel Kultura Obserwuj notkę 4
Pseudonimy literackie to rzecz normalna. Bardzo popularne były w dawniejszych epokach, ale i dziś są w użyciu.

Mój ulubiony współczesny pisarz polski Wit Szostak to w rzeczywistości akademicki filozof Dobrosław Kot piszący pod pseudonimem. Pisarz nie ukrywa swej tożsamości. W jego książkach pojawiają się liczne aluzje do niej. Na przykład w "Chochołach" bohaterowie prowadzą klub muzyczny pod nazwą "Dobry Kot". Z kolei w "Cudzych słowach" główny bohater zwie się Benedykt Ryś. A wszak imię Benedykt znaczy w zasadzie to samo co Dobrosław, a ryś jest bez wątpienia kotem. Jest to wszystko bardzo dyskretne i intelektualne, takie puszczanie oka do czytelnika.

W ubiegłym roku czytałem książkę "Prosto z mostu, czyli wywody człowieka logicznego" niejakiego Jana Kedyza-Kowalskiego. Ciężka to była lektura. To najstraszniejsza, najobrzydliwsza książka, jaką w życiu czytałem. To polskie Mein Kampf, strumień czystej nienawiści. Autor nienawidzi praktycznie wszystkich: Żydów, Ukraińców, Romów, Niemców, Kościoła, szlachty, etc. Nie brakuje tu nawet wezwań do zabijania. Cieplejsze uczucia ma tylko dla Rosji i Putina. Promuje eugenikę i to realizowaną za pomocą aborcji i eutanazji, nawet przymusowej. Jan Kedyz-Kowalski to prawie na pewno pseudonim. Sądzę, że ukrywa się za nim człowiek, którego nazwisko jest akronimem słowa Kedyz, a który wcześniej pisał treściowo i stylistycznie podobne książki („Moja Polska” i „Moja Polska 2”). Przypuszczam, że analiza stylograficzna wykazałaby tożsamość autora tych trzech dzieł. Nie podaję nazwiska autora tych dwóch książek, gdyż od jakiegoś gościa o tym nazwisku dostałem takiego maila: "Ty gnomie a raczej gnomko ukrywająca się pod pseudonimem Svetomyr. Noszę nazwisko (...), szukałem w Internecie ale nie znalazłem podobnego w Polsce. Nie wiem czemu mi przepisujesz jakąś książkę i mnie oczerniasz ale dowiem się kim jesteś. Żądam bydlaczko usunięcia tego wpisu, inaczej założę ci sprawę o pomówienie i wysokie odszkodowanie. CZEKAM!!!". W każdym razie ów Kedyz chętnie cytuje autora książek „Moja Polska” i „Moja Polska 2” i bardzo go chwali. Tu już nie ma dyskrecji i intelektualizmu. Jest walenie nomen omen prosto z mostu. 

Być może czytelnicy oczekują, że w tym miejscu napiszę o jeszcze jednej książce i jeszcze jednym autorze piszącym pod pseudonimem. Nie uczynię tego, gdyż owej książki nie czytałem, a staram się nie pisać o książkach, których nie przeczytałem. 

Urodziłem się w Rybniku 22 kwietnia 1975. Ukończyłem liceum w Wodzisławiu Śląskim (1994), farmację  w Sosnowcu (1999) oraz etnologię w Cieszynie  (2004). Jestem więc farmaceutą i antropologiem kulturowym. Mam wspaniałą rodzinę - żonę i dzieci. Przez lata nieregularnie publikowałem w różnych czasopismach i na rozmaitych stronach internetowych. W ostatnich latach skupiam się na blogowaniu. Mam też na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012). Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę głównie o polityce. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura