swann swann
457
BLOG

" Jesteśmy w szoku".

swann swann Społeczeństwo Obserwuj notkę 6

"Szok jakiego doznaliśmy, jest równie wielki jak nasza determinacja by pokonać terroryzm." Tak oto rzekła kanclerz Niemiec i niekoronowana królowa UE. Ciekawe, niby jedno krótkie zdanie a tyle mówiące o jego autorce. Szok, powiadasz pani kanclerz. A niby czym jesteś tak zaszokowana? Tym, że doszło do kolejnego ataku terrorystycznego w centrum Europy? A ile ataków musi się jeszcze zdarzyć, żeby przyjąć łaskawie do wiadomości, że to częste zjawisko?  Czy może powodem szoku jest miejsce ataku? Ale przecież nawet władze belgijskie przyznają, że nie tylko były przed tym ostrzegane, ale że same dysponowały przesłankami o nadchodzącym terrorze. Więc co, szefowa rządu niemieckiego jest jedyną ignorantką w Europie i nie czyta nawet doniesień swego wywiadu? Skąd więc ten szok? Nie ma żadnego szoku, jest zwykłe ordynarne kłamstwo. 

Skoro zaś nie było szoku to jak sama pani kanclerz powiedziała, jej determinacja do pokonania terroryzmu równa się zero, po prostu jej nie ma. Jaki szok, taka determinacja. Sama to powiedziałaś królowo...Czyli znów zwykłe pustosłowie. Frazesy i łgarstwa. Frazesy o demokracji i wolności, łgarstwa o stanie faktycznym. Niezwykle prosty to bilans, prosty jak umysłowość pani kanclerz Merkel. 

A jaki jest, w największym skrócie stan faktyczny. A taki mianowicie, że pani Merkel traktuje ataki terrorystyczne jako koszt operacji polegającej na transformacji Europy. Dekompozycji jej struktury kulturowej, cywilizacyjnej, religinej i etnicznej. Narzędziem tej transformacji jest masowy napływ obcych kulturowo imigrantów z Bliskiego Wschodu. Mają rozsadzić państwa narodowe. Stąd też pani kanclerz nie zamierza dokonać rewizji swej polityki emigracyjnej. Najwyżej zmodyfikuje jej formy dla potrzeb politycznej taktyki. Pod groźbą erozji lub utraty władzy gotowa będzie na czasowe ograniczenia skali imigracji, bardziej jednak w sferze deklaracji niż realiów. Basować jej będą władze UE. I cała postępowa prasa.

Cały nacisk propagandy pójdzie na "walkę z terroryzmem" czyli na walkę z objawami  a nie przyczynami. Objawami, które w dodatku są wynikiem świadomie prowadzonych polityk. Zarówno polityki imigracyjnej, jak polityki multikulti, jak usuwania chrześcijańskiego fundamentu europejskiej tożsamości, jak wreszcie polityki destrukcji państw narodowych. 

Drugim frontem, bedzie jak zwykle walka z faszyzmem, rasizmem, ksenofobią, etc.. Przy czym pani kaclerz i jej akolici będą tymi, którzy te łatki naklejają. I znów stek kłamstw i propagandy. Przemilczeń i półprawd, czyli całych kłamstw. I na tym dziś polega determinacja pani kanclerz.

Jedyne pytanie warte postawienia, to takie oto: dlaczego  wielu ludzi daje się tak traktować i słucha z powagą bzdur pani kanclerz?

 

 

swann
O mnie swann

 Weteran zimnej wojny. Stary pies, który zna już wszystkie sztuczki.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo