Autor
Autor
jeden z wielu jeden z wielu
233
BLOG

Gęsi kapitolińskie uratowały Rzym, czy polskie bociany pomogą Polsce?

jeden z wielu jeden z wielu Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 4
Ktoś nas robi w konia!

Bociany zwróciły uwagę na fakt,  że panele fotowoltaiczne podgrzewają atmosferę. Bardzo jestem ciekawy, czy bociany będą miały większą ode mnie moc przekonywania, żeby powalczyć z oczywistym nonsensem, jakim jest walka z ociepleniem klimatu przez podgrzewanie setkami hektarów farm fotowoltaicznych.
Wysłałem materiały do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Grzecznie odpowiedziało,  że takimi sprawami się nie zajmują i podało adresy kilkunastu instytucji o właściwych kompetencjach, jak:  Polskie Towarzystwo Fotowoltaiki, Polskie Towarzystwo Energetyki, Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej, Izba Gospodarcza Energetyki i Ochrony Środowiska,  Polska Izba Gospodarcza Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej, Stowarzyszenie Energii Odnawialnej,  Instytut na Rzecz Ekorozwoju, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców,  Krajowa Izba Gospodarcza.
Nikt nawet nie przeczytał dokumentacji, a Ministerstwo chociaż jako jedyne odpowiedziało, to z całą pewnością nie „czytało”, chociaż były tam piękne kolorowe wykresy.
Wg danych z przed kilku lat, polskie elektrownie węglowe emitowały od 0,7 kg CO2 do 1,2kgCO2 na 1KWh. Proste jak drut, średnio 1kg CO2 na 1KWh .
Panele grzeją bo nie odbijają światła słonecznego i tylko około 18% jego energii zamieniają na energię elektryczną. To powoduje, że odprowadzają dużą  ilość ciepła do otoczenia, znacznie więcej niż elektrownia węglowa razem z ogrzewanym przez Słońce terenem pod budowę przyszłej farmy FV. W konsekwencji powstaje nadwyżka ciepła , odprowadzana do otoczenia  i wynosi  około 80% ilości produkowanej energii  elektrycznej.
W zasadzie nie powinienem się martwić o klimat bo niekorzystne skutki CO2 są zastępowane niekorzystnym podgrzewaniem atmosfery i w  szacunkowym bilansie cieplnym otrzymujemy piękne zero. Dodatkowo wiem, że atmosfera, a w szczególności troposfera, może sięgać od 8 km na biegunie do 18 km na równikiem. Zatem im cieplej tym objętość atmosfery wzrasta, nasycenie atmosfery dwutlenkiem węgla maleje. Objętość i powierzchnia czaszy gazów cieplarnianych rośnie z trzecią potęgą promienia, wszystkie śmieci atmosferyczne  mniej wypełniają przestrzeń i łatwiej jest promieniom ciepła pokonać drogę do kolejnej warstwy atmosfery.  Jest to naturalne zabezpieczenie Ziemi przed różnymi negatywnymi czynnikami, jak; wybuchy wulkanów, wojny, gwałtowny rozwój cywilizacji, konferencje na temat ochrony klimatu, na które przylatuje i odlatuje kilkaset odrzutowców.
Rodzi się więc pytanie, przed czym przestrzegają nas bociany, a ostatnio dowiedziałem się, że również szybownicy nabierając wysokości w rozgrzanym powietrzu na farmami FV??
Odpowiedź jest prosta: Ktoś nas robi w konia, pobierając kary za emisję dwutlenku węgla i sztucznie nakręcając popyt na drogie i jeszcze nie doskonałe panele PV, które za 20 lat, nasze wnuki będą musiały utylizować. Grożą nam dodatkowo fotowoltaiczne szyby w oknach i fotowoltaiczne dachówki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka