„Zwłoki nie zostały pochowane w ubraniach dostarczonych do Moskwy przez rodziny, ale wrzucone brudne i nagie do plastikowych worków lub owinięte w czarne folie. Odzież umieszczono na wierzchu.– Zaskoczyło mnie nie tylko odkrycie w jednym z ciał gumowej rosyjskiej rękawicy, której użyto podczas sekcji, ale także zachowanie prokuratorów wojskowych obecnych podczas autopsji. W mojej opinii brakowało zainteresowania śledczych przebiegiem sekcji. Podchodziłem do ciał, przyglądałem się im uważnie, prosiłem o zabezpieczanie konkretnych dowodów. Zapytano mnie „po co”? Miałem przeświadczenie, że raczej próbują mnie blokować, zamiast zaangażować się w badanie– mówi mec. Stefan Hambura, pełnomocnik rodziny śp. Anny Walentynowicz.”
http://niezalezna.pl/33196-zbezczeszczone-zwloki-ofiar
Czego wam jeszcze trzeba, lemingi, żebyście zaczęli reagować jak ludzie? Jak normalni ludzie, żyjący, czujący, kochający i myślący.
I jak Polacy, też.
Inne tematy w dziale Rozmaitości