Czyżby to początek represji wobec księży? Czy Kościół katolicki w Polsce, podobnie jak za PRL-u może zostać wrogiem nr jeden obecnej władzy? Pewnie ze względu na deprecjonowanie roli Kościoła katolickiego w naszym życiu, nie przyjmie to wymiaru takiego jak za komuny, zwłaszcza biorąc pod uwagę podział w samym Kościele, ale pojedynczy, niepoprawni politycznie księża, mogą znaleźć się na celowniku służb. Zresztą nie oszukujmy się, już się znaleźli.
Okazuje się, że księża głoszący kazania patriotyczne mogą spotkać się z represjami ze strony aparatu. Ksiądz – wikary, proboszcz parafii w Sadowie, który wygłosił patriotyczne kazanie z okazji Święta Niepodległości spotkał się z interwencją policji. Na księdza doniósł jeden z uczestnikównabożeństwa, znany w mieście przyjaciel komendanta policji.
Policjanci przeprowadzili z księdzem rozmowę w czasie, gdy przebywał na terenie szpitala.
– Patriotyczne kazanie wygłoszone z okazji Święta Niepodległości dotyczyło grzechów popełnianych w ojczyźnie i odwoływało się do ks. Piotra Skargi– mówi „Codziennej” ks. Duszkiewicz. – Mówiłem, że są grzechy, które mogą doprowadzić do zatraty ojczyzny i w konsekwencji nawet do rozbiorów. Mówiłem o kłótni w narodzie, o tym, jak zwalczany jest Kościół– opowiada duchowny. Część kazania dotyczyła również katastrofy smoleńskiej i ujawnienia faktów dotyczących obecności materiałów wybuchowych na wraku rządowego tupolewa. Ksiądz mówił m.in. o tym, że jego zdaniem w Smoleńsku doszło do zamachu i w mocnych słowach domagał się rozliczenia winnych.
Funkcjonariusze mieli pretensje o treść kazania, m.in. o nieprawdziwe ich zdaniem słowa na temat nękania wiernych, którzy wybierali się do Warszawy na marsze „Obudź się, Polsko” oraz w obronie telewizji Trwam. – Chcieli nakłonić mnie, bym podczas kolejnego nabożeństwa odwołał treść homilii. Kłamali i przekręcali moje słowa. Nie powiedziałem nic niezgodnego z prawdą.Nie odwołam swoich słów, nie ma takiej możliwości– opowiada duchowny.
Na razie to tylko nękanie, a może już zastraszanie? Obyśmy nie doczekali się serii tajemniczych zgonów księży. Pamiętajmy księży okresu PRL-u: ks. Jerzego Popiełuszkę, ks. Stefana Niedzielaka, ks. Sylwestra Zycha, ks. Stanisława Suchowolca i innych, którzy zginęli w wyniku działań represyjnych reżimu komunistycznego.
Być może obawy są na wyrost, wszak żyjemy w kraju demokratycznym, w którym nie obowiązuje cenzura i mamy wolność słowa, ale wiemy jakie są realia.
http://niezalezna.pl/34834-policja-neka-za-kazanie-o-smolensku
Inne tematy w dziale Rozmaitości