WTQ WTQ
383
BLOG

Czas na zadumę

WTQ WTQ Polityka Obserwuj notkę 1

Dziś przypada pierwsza rocznica katastrofy pod Smoleńskiem. Najwyższy czas, aby przypomnieć sobie wszystko to, co działo się rok temu w tą feralną sobotę. Czas przypomnieć sobie ten żal i łzy Polaków. Zjednoczenie, jakie miało miejsce można porównać tylko do atmosfery z 2005 roku, kiedy opuścił nas Jan Paweł II. Kwiecień to wyjątkowo niefortunny miesiąc dla Polski…




Jednak nie można zapomnieć o tych wydarzeniach. Nie można także zapomnieć o wszystkim tym, co działo się w kolejnych miesiącach. W przypadku 2005 roku po tygodniu, może dwóch podniosłej atmosfery wszystko zaczęło wracać do normy. Miesiące po śmierci Papieża każdy zapomniał o tej lekcji. Inaczej wyglądało to w roku 2010. Po katastrofie i odczuwalnym zjednoczeniu Narodu nastąpił wyraźny konflikt. Najpierw o miejsce spoczynku śp. Lecha Kaczyńskiego, później o tablicę pamiątkową i krzyż pod Pałacem Prezydenckim. Do dziś trwa spór pomiędzy politykami koalicji i opozycji o metody i skuteczność wyjaśnienia przyczyn katastrofy…

Ostatni rok minął pod znakiem napięcia. Ale nie tylko w gronie Polaków. Napięcia miały także miejsce na linii Polska-Rosja. Najpierw w sprawie czarnych skrzynek, których do dziś nie otrzymaliśmy od strony rosyjskiej. Później o braki w przekazywanej stronie polskiej dokumentacji. Pod koniec roku duży konflikt wywołał raport “międzynarodowej” (rosyjskiej) komisji MAK, która zrzuciła całą winę na polskich pilotów, kompletnie zapominając o błędach i niedociągnięciach z własnej strony. Ostatni skandal miał miejsce wczoraj… Myślę tu o tablicy pamiątkowej w Smoleński, którą ufundowały rodziny ofiar. Rosjanie w pod osłona nocy zdjęli ją i zmienili na inną, na której nie było słowa o zbrodni katyńskiej. Dziwi mnie, że Polska znosi kolejne policzki w milczeniu.

Co jednak ważniejsze, w rok po katastrofie nie znamy nadal jej przyczyn. Polska komisja miała przedstawić raport jeszcze w lutym tego roku. Nie ma go do dziś. W ciągu całego śledztwa dokonano licznych uchybień, z których największym było powołanie się na przepisy konwencji Chicagowskiej, która przekazała większość kompetencji stronie rosyjskiej. Kolejnym błędem było niezwołanie międzynarodowej komisji złożonej z państw zachodnich. Brak umiejętności w pozyskaniu dostępu do czarnych skrzynek, wraku samolotu czy nawet do protokołów sekcji zwłok (których także nie mamy do dziś) to dodatkowe kwiatki w tym wielkim bukiecie niedociągnięć.

Podczas wizyty strony polskiej w USA jeden z dysydentów rosyjskich służb, który pracuje obecnie dla rządu USA powiedział mniej więcej coś takiego: “Jeśli Rosja nie ma nic do ukrycia, do zadba o to, abyście mieli dostęp do wszystkich informacji, dowodów, instytucji bez zbędnych formalności i utrudnień. Jeśli jednak będą chcieli coś ukryć, to nie uda się wam dotrzeć do najważniejszych dowodów”. Ja po roku mam wrażenie, że to były bardzo trafne słowa, ponieważ Polska do dziś nie ma dostępu do najważniejszych dowodów, jakimi są czarne skrzynki oraz wrak samolotu.

Dziwi mnie także, że przez rok nie udało się uzyskać odpowiedzi na pytanie: “Jak to się stało, że polski samolot podczas podchodzenia do lądowania znalazł się na złym kursie i na złej wysokości?”
 

WTQ
O mnie WTQ

Człowiek o otwartym umyśle. Od kilku lat interesujący się umysłem człowieka i tym, co można z nim zrobić. Certyfikowany Hipnotyzer i Trener NLP. Zawodowy Coach. Człowiek, który pomaga dostrzec możliwości... Tak mnie opisują przyjaciele. Kontakt: wtq@o2.pl Blog oficjalny: www.poznajswojumysl.blogspot.com  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka