Demonstarcja była potężna. Potężna i przygotowana.
Nasz pierwotny plan zakładał, że będę rozmawiać idąc z ludźmi. Ale ten plan się nie powiódł dlatego, że ludzie widząc człowieka z mikrofonem po prostu odmawiają rozmowy. NIe chcieli rozmwawiać i już, i nie tylko ze mną, ale w ogóle - widziałem jak odwracają się do dziennikarzy z mikrofonami TVP, a TVNu to w ogóle chyba nie było widać chyba byli w przebraniu jako koło rożańcowe z Augustówki:)
I to jest symptom czasów - dla dużej grupy społecznej zawód dziennikarza przestał być zawodem zaufania publicznego, a powody dlaczego tak się stało wydają się być oczywiste.
W końcu postanowiliśmy pokazać demonstrację, jej rozmiar (obok naszego stanowiska przemarsz trwał 45 minut!) jako przebitki pomiędzy rozmowami przed demonstracją z tymi, którzy nie bali się mikrofonu. Wyszło inaczej niz zwykle ale może i też interesująco.
www.szczurbiurowy.tv
- - -
Zapraszam do subskrypcji mojego newslettera. Info o nowościach, filmach i tekstach.
Inne tematy w dziale Polityka