Katolik to człowiek czynu!

Jakie to nieprawomyślne – prawda?

Prawidłowo chrześcijanin! A tymczasem także prawosławny i protestant to też chrześcijanie, a sprawdzacie czym oni różnią się od katolików? Katolicy uznają autorytet papieża. Kim jest papież? Odpowiedź: Zastępcą Jezusa Chrystusa na ziemi. A u prawosławnych są tylko różni hierarchowie, zależnie od tego jaki mamy odłam (autokefalia) tego wyznania. W Rosji carskiej nad cerkwią stał car {Piotr I) to tradycja z Bizancjum by najwyższym autorytetem było cesarz. W kościołach protestanckich nie ma jednej, centralnej głowy Kościoła. Na czele poszczególnych kościołów stoją zazwyczaj biskupi, superintendentowie lub rady kościelne. Na czele kościoła anglikańskiego stoi panujący monarcha brytyjski, który jest oficjalnym jego zwierzchnikiem – to ci rozdział Kościoła od państwa? Teraz jest to król Karol III. Ale była też kobieta, królowa Elżbieta II.
.........
Katolicy są ukształtowani w cywilizacji łacińskiej, gdy prawosławni w cywilizacji turańsko-bizantyjskiej, a protestanci w cywilizacji bizantyńskiej. Warto poczytać prace na tematy cywilizacyjne prof. Feliksa Konecznego, aby zrozumieć jakie z tego wynikają następstwa. Nawiasem – tych następstw właśnie doświadczmy; rządzą nami „bizantyńcy” (pruska odmiana) w sojuszu z „turańcami” (odmiana moskiewska).

Zacznę od cytatu: „Etyka katolicka jest etyką czynu, i człowiek nie jest pełnowartościowym człowiekiem w jej pojęciu, jeśli nie umie czynu przeprowadzić zgodnie z normą, a więc w sposób prawy, energiczny, opanowany – ale także przede wszystkim rozumny, czyli jeśli nie potrafi nie potrafi decydować należycie. Bo etyka uczy jak osiągać cel, a cel da się osiągnąć tylko przez działanie, do tego potrzebne sprawności, między innymi sprawności decyzji. Ów tkliwo- słodki ideał poczciwego czy pobożnego niedołęgi jest tej etyce najzupełniej obcy.”
Te słowa wziąłem z pracy „De Virtute Militari. Zarys etyki wojskowej” – WOJSKOWEJ! Autorem jest prof. J. M. Bocheński O.P. – zakonnik! Napisaną na krótko przed wybuchem II wojny światowej w 1939 r.
.......
Katolik to człowiek czynu!
Prezydent Nawrocki dobitnie mówi, że jest katolikiem. Prezydent jest człowiekiem czynu.

Premier Tusk zapowiada, że jeśli Prezydent będzie mu przeszkadzał w rządzeniu, wszak rząd jest od tego, aby rządzić, to on premier już ma siły i środki, aby zdyscyplinować głowę państwa. Można by rzec: Już on temu Nawrockiemu pokaże, gdzie pieprz rośni!

Prezydent jest zwolennikiem ewangelicznej zasady głoszonej przez Bł. ks Jerzego Popiełuszkę: Zło dobrem zwyciężaj!
I zaczął ogłaszać projekty ustaw w ważnych dla Polski i Polaków sprawach.

Co z tym może zrobić Tusk? Ogłosi lepsze ustawy? Kto mu je opracuje? Jachira, Zembaczyński, babcia Kasia? Wolne żarty.
Tusk może tylko blokować, wyzłośliwiać się i tym sposobem udowadniać Polakom, gdzie ma ich interesy, gdzie ma nasz interes narodowy. Nie trudno zgadnąć gdzie.
No i mniej ważne, ale jednak – czy Tusk myślał, że Prezydent będzie przepychał się i tarmosił z jego żurkami, nitarsami, jońsko-szczerbami?
......
PS. Rzecznik prezydenta podał, że prezydent odwiedzi Muzeum II Wojny Światowej, sprawdzi, czy pedagogika wstydu tam znów zagościła.
Co zrobią nominaci Tuskowi skierowani do muzeum? Zabarykadują się, uciekną?