Janusz Szostak Janusz Szostak
1027
BLOG

Kreator ról czy kreatura?

Janusz Szostak Janusz Szostak Kultura Obserwuj notkę 8

 

 

Marian Opania,  ten aktor grał już w swoim życiu: generała SB, sprzedajnego dziennikarza, kapusia, milicjanta, tajniaka, donosiciela, ze stu komunistów zagrał, oficera KGB, czerwonoarmistę i innych skundlonych osobników. Trzeba przyznać, że w takie postacie wcielał się wyśmienicie. Jakby miał zło we krwi?

Wystąpiłby pewnie, jako Hitler, Stalin czy seryjny gwałciciel-pedofil. Nie chce natomiast zagrać wybranego demokratycznie prezydenta Polski. Jego sprawa. Może i lepiej? Być może nie udźwignąłby roli?

Tylko niech nie tłumaczy tego w ten sposób, że nie identyfikuje się z tym co robił Lech Kaczyński. To nie ma nic wspólnego z aktorstwem, z kreowaniem postaci. Aktor nie jest od utożsamiania się z granymi przez siebie postaciami. To nonsens.

 Bo, czy  z tamtymi  kanaliami, których zagrał w życiu swoim setki,  identyfikował się?

Jeśli tak, to gratuluję charakteru i poglądów. 

Przy okazji charakterystyczny jest chór lewako-liberałów, gratulujących...odwagi temu aktorowi. A mnie się wydaje, że to strach przed towarzyskim ostracyzmem odebrał mu rozum i szansę na rolę życia.

Lubię ludzi, lecz sam bywam nieznośny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Kultura