W którym miejscu całego rozumowania w mechanice kwantowej powstaje ta konstatacja, że orbitale przedstawiają 'gęstość prawdopodobienstawa' s(na)potkania elektronu?
Czy to nie może być coś innego?
Pozdrawiam
Ciekawy (i szukający) odpowiedzi na pytania odsuwane w kolektywną podświadomość fizyków zawodowych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie