Spójrzcie wokół. Ten film powinien być emitowany codziennie na wszystkich kanałach. Ktoś zaraz powie a po co ? Przecież komunizm się skończył. Nie ma potrzeby. Jednak Wielki Brat - inaczej nazywany Matrix czuwa. To film o ustroju, ale też o metodach manipulacji. O tym jak się z kogoś niewinnego robi zbrodniarza. O tym jak dwa plus dobre w nomowie dzisiejszej politycznie poprawnej jest plus trzy dobre. O tym jak trzyma się za mordę ludzi przekazem zwanym dziś dla niepoznaki "newsami". O tym co się przemilcza a o czym się mówi. Niby niewninny, nieaktualny film. A czemu jakoś nie pamiętam od kilkunastu lat żeby był w jakiejkolwiek polskiej telewizji emitowany ? Czyżby dlatego, że ludzie zaczęliby się rozglądać ? No może nie wszyscy ale jakiś mały procent to już zagrożenie. Zaczną gadać, zaczną myśleć. "Zaraza" się rozprzestrzeni. Nawet może tak być, że ci mniej kumający zauważą, że wczorajsi wrogowie są dziś przyjaciółmi w zależności od tego kogo akurat się zwalcza. Tak nie może być. Więc trzeba domknąć wszystko na wszelki wypadek. I po co ludziom mieszać w głowie jakimiś tam ramotkami filmowymi sprzed prawie 30-tu lat ? Czuwa jak widać Ministerstwo Miłości aby ludzie za dużo na głowie nie mieli. Bo jak wiadomo od myślenia to tylko głowa boli.
"Czwarty kwietnia 1984 roku. Chyba ? Do przeszłości, czy przyszłości ? Do epoki, w której myśl jest wolna. Z ery Wielkiego Brata. Ery policji myśli. Pozdrawia was martwy człowiek."
Inne tematy w dziale Polityka