Nie można się narazić. Nie można mieć własnego zdania. Jeśli już wypowiada się jakąś opinię lub zdanie niezgodne z linią salonu należy natychmiast zrobić zastrzeżenie. Są bożki, bogowie, złote cielce nienaruszalne. Można coś tam chlapnąć, ale tak żeby prezes Braun nie wywalił z posady. Tak żeby bałwan medialny pl.wikipedia.org/wiki/Ba%C5%82wan_%28pos%C4%85g%29 nie rzucił się do gardła. Trzeba znać granice. No tak są kredyty do spłacenia. Kto wie może ten serial zniknie a do innego nie zaproszą bo redaktor Kubełek coś źle napisze. Mimo, że teraz tak rozkosznie trajkocze. Tak trzeba uważać na każde słowo. I pamiętać o tej lampce co siedzi z tyłu głowy i dyktuje co można mówić a co nie ...
Inne tematy w dziale Rozmaitości