Jak to możliwe, że wielkie wydarzenie, jakim są mistrzostwa europy, które powinno wwindować Polski przemysł budowlany na nowy poziom, stały się tak naprawdę zabójcą tego sektora. Jedną z bardziej bulwersujących spraw jest upadek małych firm, które upaść nie powinny. Takie małe firmy bankrutujące przez niewypłacane im w terminach zobowiązań od głównych podwykonawców, którzy z kolei czekali do ostatnich dni na przelew od państwa. Myślę, że takie rzeczy mogą się dziać tylko za rządów PO. A to początek góry problemów, bo teraz ci ludzie upadają, ale zaraz po mistrzostwach zostaną okadzeni przez syndyków, komorników i wyprzedani za bezcen. Solidarna Polska zażądała od prokuratora generalnego zbadania całego procesu(teraz wiemy, że chorego, pytanie czy w ramach prawa) wypłacania pieniędzy oraz działań ministrów transportu. Dobrze że w końcu ktoś w tej sprawie zainterweniował bo oglądają filmiki na youtube na przykład http://www.youtube.com/watch?v=wPz7zAawOE8 (pierwsze ujęcie wiceminister PO) odczuwam autentyczny smutek. Ci ludzie po takiej „imprezie” powinni myśleć, w co zainwestować jak się rozwijać a nie, co mówiąc kolokwialnie, co włożyć do garnka. Na przykładzie tych osób widać, że Jacek Kurski miał racje wielcy wyprowadzają swoje pieniądze a ci mali cierpią.
Pozdrawiam
